Brutalne pobicie ratownika medycznego. Zaatakował go agresywny pacjent

Ratownik medyczny na tle karetki, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / FotoDax Na terenie SOR Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze pijany pacjent brutalnie zaatakował ratownika medycznego. Radny i lekarz Robert Górski domaga się tymczasowego aresztowania mężczyzny. „Z przykrością informujemy o incydencie, który miał miejsce wczoraj, tj. 24 lutego br., w godzinach wieczornych na terenie SOR Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze, w wyniku którego jeden z naszych ratowników medycznych został pobity przez agresywnego pacjenta. W efekcie pobicia ratownik doznał urazu klatki piersiowej i jamy brzusznej, ma złamane żebra” – poinformował w mediach społecznościowych Szpital Uniwersytecki w Zielonej Górze. „Bezpieczeństwo personelu i pacjentów jest dla nas priorytetem, dlatego podjęte zostały natychmiastowe działania. Została wezwana policja, która zajmuje się wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia oraz podejmuje odpowiednie kroki prawne wobec sprawcy. Szpital w pełni współpracuje z organami ścigania i nie będzie tolerował jakiejkolwiek agresji wobec swoich pracowników” – podkreślono w dalszej części oświadczenia. „Poszkodowany przebywa obecnie na Klinicznym Oddziale Chirurgii Klatki Piersiowej naszego szpitala, gdzie został objęty opieką zarówno medyczną, jak i psychologiczną. Apelujemy o szacunek i odpowiedzialne zachowanie wobec personelu medycznego, który codziennie niesie pomoc potrzebującym. Jednocześnie dziękujemy funkcjonariuszom policji za szybką reakcję oraz wszystkim, którzy okazali wsparcie poszkodowanemu ratownikowi” – podsumował zarząd i dyrekcja placówki. „Żądamy aresztu tymczasowego dla bydlaka, który skopał i połamał żebra ratownikowi medycznemu dzisiejszej nocy w SOR Zielona Góra” – skomentował z kolei na Facebooku lekarz i zielonogórski radny Robert Górski. Portal rmf24.pl podał, że 29-latek miał przy sobie środki odurzające, ale nie wiadomo, czy był pod ich wpływem. Był za to pijany. Mężczyzna na razie nie usłyszał zarzutów. Obecnie przesłuchiwani są świadkowie. Za napaść na funkcjonariusza publicznego grozi do 10 lat więzienia.Atak na ratownika medycznego. Szpitala Uniwersyteckiego w Zielonej Górze wydał oświadczenie