25 February, 2025

Nawrocki zignorował apel księdza. Padły mocne słowa

Nawrocki zignorował apel księdza. Padły mocne słowa

Nawrocki zignorował apel księdza. Padły mocne słowa

Karol Nawrocki Źródło: PAP / Lech Muszyński Karol Nawrocki odniósł się do tragicznej śmierci księdza z Kłobucka. Mimo apeli rodziny i archidiecezji o niewykorzystywanie sprawy do walki politycznej.

Karol Nawrocki pojawił się we wtorek 25 lutego w Kłobucku w województwie śląskim. W trakcie spotkania ze swoimi sympatykami kandydat popierany przez PiS w wyborach prezydenckich wspomniał o tragedii, do której doszło w tym mieście 13 lutego. Ksiądz Grzegorz Dymek został brutalnie zamordowany na terenie parafii Najświętszej Maryi Panny Fatimskiej. Do zabójstwa przyznał się 52-letni Tomasz J., były policjant. W sprawie śmierci księdza policja bada między innymi motyw rabunkowy.

Tragiczna śmierć księdza z Kłobucka. Nawrocki zareagował

– To był kolejny akt, już teraz bardzo brutalny, morderstwa i wandalizmu, wymierzony w Kościół katolicki, w wartości chrześcijańskie, które dla mnie są bardzo ważne. Nie był to pierwszy atak na katolickiego księdza, co przeraża – stwierdził Karol Nawrocki.

W dalszej części swojego wystąpienia prezes IPN podkreślił, że „ma nadzieję, że nie doprowadzimy do tego, że brutalna, radykalna, lewacka ideologia, która dzisiaj jest obecna w Polsce XXI wieku, zdobędzie także urząd prezydenta, bo takim radykalnym, lewicowym działaczem politycznym jest jego główny kontrkandydat Rafał Trzaskowski”.

Apel rodziny zamordowanego księdza

Tymczasem rzecznik archidiecezji częstochowskiej ks. Mariusz Bakalarz apelował w imieniu rodziny zmarłego i całej lokalnej wspólnoty kościelnej, aby nie wykorzystywać śmierci do różnych walk, także i politycznych.

– Tymczasem apeluję, także w imieniu rodziny, aby powstrzymać się zarówno do krzywdzących posądzeń, jak i od wykorzystywania tej tragedii do publicznej debaty, zwłaszcza w kontekście politycznym. Zaczekajmy na ustalenie motywów działania sprawcy i wyjaśnienie powodów zabójstwa, by móc ocenić jego pobudki – apelował duchowny.

Podobne artykuły