Tak Izrael zareagował na śmierć papieża. Teraz się wycofuje

Benjamin Netanjahu Źródło: Shutterstock / Truba7113 Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Izraela wycofało swoje kondolencje po śmierci papieża. Usunięcie wpisu wywołało falę kontrowersji.

„Papieżu Franciszku, spoczywaj w pokoju. Niech jego pamięć będzie błogosławiona” – brzmiały kondolencje izraelskiego MSZ, opublikowane na X, Facebooku oraz Instagramie, które już kilka godzin później stały się przedmiotem ogromnych kontrowersji.

Wszystko przez decyzję MSZ o usunięciu kondolencji z platform społecznościowych oraz narrację MSZ o samym zamieszczeniu wpisu w mediach społecznościowych, które nazwano „pomyłką”.

Decyzja MSZ wydaje się sprzeczna z działaniami prezydenta Izraela Icchaka Hercoga, który w poniedziałek również za pośrednictwem platformy X i Facebooka opisał Franciszka, jako: „człowieka głębokiej wiary i bezgranicznego współczucia, który poświęcił życie na pokrzepianie ubogich i apele o pokój na tym niespokojnym świecie”, wyrażając tym samym żal po odejściu głowy Stolicy Apostolskiej.

Śmierć papieża zagrywką polityczną?

Działanie MSZ wzbudziło oburzenie byłego ambasadora Izraela przy Stolicy Apostolskiej Raphaela Schutza, który podkreślił, że najbardziej dyplomatycznym wyjściem z sytuacji opublikowanie możliwie neutralnych kondolencji, które uczciłyby pamięć „duchowego przywódcy ponad miliarda ludzi”, bez włączania śmierci Franciszka w gorący, kontrowersyjny temat stosunków Izraela i Watykanu.

W opinii dyplomaty „błąd popełnił również premier Binjamin Netanjahu, który w ogóle nie odniósł się do śmierci papieża”.

Ponadto zdaniem Raphaela Schutza Izrael powinien wysłać swojego przedstawiciela na ceremonię pogrzebową papieża. Na razie w tej sprawie nie podjęto żadnych decyzji i nie ogłoszono oficjalnych komunikatów odnośnie ewentualnej delegacji do Watykanu.

W tym kontekście nie można zapomnieć, że Izrael od dawna zarzucał papieżowi nadmierną krytykę ich działań przy braku równoważnej krytyki dla Hamasu.