Kardynał Stanisław Dziwisz trafił do szpitala. „Prosimy o modlitwę”
„Informujemy, że Ksiądz Kardynał Stanisław Dziwisz przyjął proponowaną mu hospitalizację w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie ze względu na istniejącą od kilku dni infekcję dróg oddechowych” – przekazała w komunikacie Archidiecezja Krakowska. Ks. Łukasz Michalczewski, rzecznik Kurii Metropolitalnej w Krakowie poprosił o modlitwę w intencji kardynała.
Jak zapewniono, ksiądz kardynał zdaje sobie sprawę, że jest to okres Świąt Bożego Narodzenia, tym bardziej „łączy się w modlitwie z całą Archidiecezją, polecając Bogu wszystkich mieszkańców Krakowa i modląc się przy żłóbku Nowonarodzonego Jezusa za całą naszą Ojczyznę”.
Stanisław Dziwisz przebywa w szpitalu. Archidiecezja Krakowska wydała komunikat
W ubiegłym roku kardynał Dziwisz znalazł się pod ostrzałem po premierze głośnego filmu Marcina Gutowskiego „Don Stanislao”. Przedstawiono w nim historię podwładnego metropolity – ks. Stefana D., oskarżonego o molestowanie seksualne jednego z chłopców. Ksiądz zniknął z parafii i został odesłany na urlop, a następnie został przeniesiony do innej parafii. Rodzina poszkodowanego nie została poinformowana o szczegółach sprawy i nie wiadomo było, czy kard. Dziwisz zgłosił sprawę organom ścigania.
Po zawiadomieniu Państwowej Komisji ds. Pedofilii prokuratorzy sprawdzali, czy były metropolita krakowski zataił informacje o popełnieniu przestępstwa przez duchownego i czy można to kwalifikować jako przestępstwo. Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte w kwietniu 2022 r., a prowadziła je Prokuratura Rejonowa Kraków-Krowodrza. 29 czerwca tego samego roku zostało ono zakończone prawomocnym umorzeniem.
To gorący dzień w polskim kościele. Tego samego dnia kard. Kazimierz Nycz złożył na ręce papieża Franciszka prośbę o przyjęcie rezygnacji z urzędu arcybiskupa warszawskiego. Rzecznik prasowy Archidiecezji Warszawskiej ujawnił okoliczności.
Wkrótce więcej informacji Czytaj też:
Jak uciec od polityki przy wigilijnym stole? „Zaczynam mówić w wymyślonym języku” Czytaj też:
Zofia Romaszewska: Kościół spuścił gromy na prezydenta. Duchowni nie powinni się w to mieszać