24 September, 2020

Syn posła zatrzymany za narkotyki. Nowe fakty

Syn posła zatrzymany za narkotyki. Nowe fakty

Na początku roku syn posła Koalicji Obywatelskiej, Mariusza Witczaka wpadł w poważne tarapaty. Prokuratura postawiła mu zarzuty posiadania narkotyków – marihuany i amfetaminy. Jak ustalił „Wprost”, we wrześniu wpłynął do Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa wniosek o umorzenie postępowania.

Do zatrzymania Jana W. doszło 9 stycznia. Jak potwierdził wówczas PAP ówczesny rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, prok. Łukasz Łapczyński, krótko po północy funkcjonariusze z Komisariatu Warszawa Wilanów w czasie patrolowania rejonu ul. Gołkowskiej, wylegitymowali dwóch mężczyzn siedzącym w aucie. Policjanci zwrócili uwagę na ich dziwne zachowanie, dlatego poprosili mężczyzn o dokumenty.

Schował torebkę z suszem i białym proszkiem w drzwiach

Wtedy siedzący na miejscu kierowcy wyciągnął z kieszeni paczkę po gumach i włożył ją w do schowka w drzwiach. Po sprawdzeniu zawartości paczki policjanci ujawnili w niej torebkę foliową z zawartością suszu roślinnego oraz torebkę foliową z zawartością białego proszku – relacjonował prokurator. Jak się okazało, mężczyzna, który umieścił w schowku narkotyki to Jan W., 23-letni syn posła Koalicji Obywatelskiej, Mariusza Witczaka.

Badanie narkotestem miało potwierdzić, że zabezpieczone substancje to marihuana o wadze 1,35 g oraz amfetamina – 0,62 g, a podejrzany przyznał się do zarzucanego mu czynu. Złożył też – co wyjaśniał w styczniu prokurator Łapczyński – wyjaśnienia. Syn parlamentarzysty tłumaczył, że środki odurzające posiadał na własny użytek.

Co dalej ze sprawą syna posła?

Jak dowiedział się „Wprost”, sprawa ma ciąg dalszy.

We wrześniu do Sądu Rejonowego dla Warszawy Mokotowa w Warszawie został skierowany wniosek o warunkowe umorzenie postępowania karnego wobec Jana W. – poinformowała „Wprost” Aleksandra Skrzyniarz, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Próbowaliśmy też uzyskać komentarz od posła Koalicji Obywatelskiej. Do czasu publikacji tego materiału polityk nie udzielił nam jednak odpowiedzi.

Źródło: Wprost

Podobne artykuły