Polskie Kraby obronią Ukrainę? “Są gotowe do użycia na froncie”
– Po haubicach М777 i FH70, samobieżnych systemach artyleryjskich Caesar i М109А3 jest to już piąty rodzaj artylerii kalibru 155 mm, który udało nam się zdobyć – oświadczył Reznikow.
Podkreślił, że Siły Zbrojne Ukrainy mają już ponad 150 systemów artyleryjskich kalibru 155 mm, a także ponad 50 innych haubic dużego kalibru oraz pocisków do nich.
Dodał, że szkolenia z obsługi zachodnich systemów rakietowych odbywa już 1500 ukraińskich żołnierzy.
Polska podpisała z Ukrainą umowę na ponad 50 sztuk Krabów, wartych ok. 3 mld zł. Według polskich mediów pierwszy dywizjon, czyli 18 sztuk wraz z wozami towarzyszącymi, trafił na Ukrainę w zeszłym tygodniu.
Reznikow napisał, że Ukraina otrzymała też od partnerów blisko 250 zachodnich transporterów opancerzonych, np. М113 ТМ, М113 YPR-765, Bushmaster, Mastiff, Husky czy Wolfhound.
Czego brakuje?
Minister podkreślił, że Ukrainie zależy teraz m.in. na zdobyciu dużej liczby wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych o standardzie NATO oraz pocisków do nich, setek sztuk ciężkiego sprzętu wojskowego, bez którego nie jest możliwy skuteczny kontratak, oraz samolotów bojowych i systemów obrony przeciwlotniczej, by bronić ukraińskiego nieba.
Reznikow oświadczył, że nie jest zadowolony z tempa dostarczania broni Ukrainie, ale jest niezmiernie wdzięczny krajom, które wspierają Ukrainę, w szczególności USA, Wielkiej Brytanii, Polsce i krajom bałtyckim.
Źródło: polskieradio24.pl