Nauczyciele załamani niższymi wypłatami. “To jest nie do pomyślenia, co się w tej chwili wyrabia”
Nauczyciele informują, że po wejściu w życie Polskiego Ładu, otrzymali wynagrodzenia obniżone nawet o kilkaset złotych. Rząd przyznaje, że jest problem w przepisach. Jednak może on dotyczyć większej grupy osób, jak podkreślają eksperci.
Rzecznik rządu Piotr Mueller w środę na konferencji prasowej – w odpowiedzi na informacje o niższych wypłatach nauczycieli – przyznał, że pojawiły się pewne błędy związane z przepisami podatkowymi Polskiego Ładu.
Z maili do redakcji Kontakt24 wynika, że jest za co przepraszać. Skargi ślą przede wszystkim nauczyciele, którzy – jako jedna z niewielu grup zawodowych – pensje dostają z góry, na początku miesiąca. W załącznikach udostępniają tzw. “paski” ze swoich wypłat. Jedna z nauczycielek z Krakowa w styczniu otrzymała 300 złotych mniej wynagrodzenia. W kolejnych przykładach było to mniej więcej od 250 do prawie 700 złotych różnicy.
Gdy fala wpisów rozżalonych nauczycieli zalewała internet, to minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek próbował przekonywać, że nie ma problemu. – Niech mi pani wskaże konkretne imię i nazwisko nauczyciela, któremu obniżono wynagrodzenie przez Polski Ład, to ja tę sytuację naprawię, ktoś zrobił błąd – mówił do dziennikarzy w Sejmie minister. –
Nawet gdybym straciła 50 złotych, a nawet słyszałam o przypadkach nauczycieli, i nie tylko zresztą nauczycieli, osób, które dostały nawet 20 czy 18 złotych mniej, też chyba czułabym się pokrzywdzona – mówi Aneta Wojtczak, nauczycielka z Łodzi, która otrzymała o 105 złotych mniejszą wypłatę.
Z kolei pan Maciej Dąbrowski, nauczyciel ekonomii z Białegostoku, w styczniu otrzymał o 100 mniej. – W tym miesiącu moje wynagrodzenie jest wyższe, natomiast dorabiam jeszcze w drugiej szkole i tam akurat 170 złotych straciłem przy dużo mniejszym dochodzie – mówi nauczyciel.
Pani Małgorzata Stochel może ucieszyłaby się z podwyższonej o 157 złotych emerytury, gdyby i tak nie musiała do niej dorabiać. W szkole, w której pracuje, dostała o 303 złotych mniej. – Ogrzewanie mi poszło siedem razy w górę. Wszystko jest tak drogie, że to jest nie do pomyślenia, co się w tej chwili wyrabia – mówi.
Problem może dotyczyć także innych grup zawodowych
Nie chodzi tylko o nauczycieli. Trwoga również w służbach mundurowych, w których o wypowiedź pod nazwiskiem trudno. Jeden z weteranów wojny w Afganistanie otrzymał o 300 złotych mniej emerytury.
– Godnie reprezentowałem mój naród, siły zbrojne i wszystkich rodaków. Czuję się przede wszystkim rozczarowany, rozgoryczony i myślę, że upokorzony – mówi weteran, który chce pozostać anonimowy.
Właśnie tak może się poczuć po wypłacie każda kolejna grupa zawodowa, która zderzy się z Polskim Ładem, z PIT-2, z brakiem konkretnych wytycznych i interpretacji przepisów, gdy pracuje się w więcej niż jednym miejscu.
– To jest właśnie kluczowe, bo to dotyczy wielu nauczycieli, wielu lekarzy, wielu także dziennikarzy czy też w ogóle wielu Polaków – zaznacza Łukasz Kijek, redaktor naczelny serwisów informacyjnych Gazeta.pl.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Błażej Poboży zapewnia, że wszystko jest pod kontrolą. – Wszystkie osoby, które zarabiają do 12 tysięcy 800 złotych brutto na Polskim Ładzie nie straciły i nie stracą – przekonuje.
Rząd zapowiada, że w lutym wypłaty nauczycieli zostaną wyrównane.
Źródło: Tvn24.pl