Morawiecki: TRZECIA WOJNA ŚWIATOWA zaczęła się!
Premier Mateusz Morawiecki mówi o wojnie światowej, twierdzi, że jest nią… koronawirus. Co więcej, uważa, że mamy ogromną szansę objąć w walce prowadzenie.
Koronawirus zabił już na świecie ponad 800 tysięcy osób, jego ofiarą padło ponad 23 miliony. Jest jak wojna – ludzie przez niego cierpią, niektórzy giną, a ci, których nie dotyka bezpośrednio, i tak narażeni są na strach i wielki stres.
Pandemię do wielkiej wojny porównał właśnie polski polityk, który znany jest z kwiecistej, ale bardzo niekonkretnej mowy i gmatwania w swych wypowiedziach do tego stopnia, że mało kto go rozumie. Zrozumieliśmy jednak wystarczająco: PREMIER OGŁASZA TRZECIĄ WOJNĘ ŚWIATOWĄ.
Mateusz Morawiecki pojechał do Gdyni, gdzie otworzył III edycję Forum Wizja Rozwoju. Tam zaczął mówić o aktualnych problemach, ale też wynikających z nich szansach. Problemem jest pandemia, szansą – rozwój polskiej gospodarki. Wszystko to razem jest zaś wielką wojną, w której jak na razie przegrywają USA i Europa Zachodnia.
Tu i teraz zostaliśmy jako cały świat dotknięci epidemią i nie możemy się od niej wyabstrahować. Jesteśmy częścią rozwoju wydarzeń, można powiedzieć okrętem na wzburzonych falach, które jednocześnie nie do końca wiadomo, w jaki sposób i w którym kierunku nas poprowadzą. Ale jednocześnie możemy powiedzieć, że jest to swojego rodzaju punkt zwrotny w gospodarczej historii świata – mówił premier w Gdyni.
Koronawirus to taka “współczesna wojna światowa” – ogłosił na Forum szef polskiego rządu. Wojnę tę Polska ma szansę wygrać. Jak? Cóż, to akurat zadanie dla polityków z jego podwórka, którzy jak dotąd pokazali światu, że SARS-COV-2 może im co najwyżej… podskoczyć.
Nasz okręt flagowy Europy Centralnej rzeczywiście stoi dzisiaj przed wielkimi wyzwaniami, ale zarazem wielkimi możliwościami, szansami – ogłosił Morawiecki, zapowiadając tym samym wielkie zwycięstwo wielkiej Polski, która nie da się epidemii i obroni swą gospodarkę żelazną ręką.
Źródło: planeta.pl