14 July, 2021

KACZYŃSKI SZYKUJE SIĘ NA WOJNĘ??? Kupuje czołgi

KACZYŃSKI SZYKUJE SIĘ NA WOJNĘ??? Kupuje czołgi

Polska w stanie zagrożenia? Mamy już tylko wrogów, żadnych sojuszników? Jarosław Kaczyński poczuł się zagrożony, więc ogłosił, że zmodernizuje armię i kupi nowoczesny sprzęt, z którym wygra wojnę.

 

Jarosław Kaczyński w końcu zaczął pracować? Prezes PiS od pewnego czasu dzierży funkcję wicepremiera do spraw bezpieczeństwa, jednak jego dotychczasowe osiągnięcia w tej dziedzinie były, delikatnie mówiąc, mierne. Polityk zajmował się na przykład nasyłaniem policji na pokojowo protestujących obywateli, straszeniem przeciwników politycznych czy obstawianiem siebie kilkudziesięcioma policjantami i ochroniarzami oraz zabezpieczaniem własnej osoby snajperami.

 

Teraz Jarosław Kaczyński ogłosił, że zrobi coś dla Polski – wygra wojnę. Jaką? Tego jak na razie nie wiadomo, wiadomo za to, że na jakąś się szykuje. Poinformował bowiem o pilnym wzmocnieniu polskich sił zbrojnych i zakupie ultranowoczesnych czołgów.

 

Kaczyński szykuje się na wojnę? Polska kupuje czołgi

 

W środę 14 lipca Ministerstwo Obrony Narodowej poinformowało o zakupie nowoczesnych czołgów M1A2 ABRAMS SEPv3. Do końca 2022 roku miałoby do nas trafić 250 maszyn, jakich nie ma jeszcze praktycznie nikt na świecie, a które pomogłyby nam w wypadku wojny. Jarosław Kaczyński wierzy, że to krok niezbędny.

 

 To są czołgi supernowoczesne, które są w stanie dokonywać różnego rodzaju manewrów, a także prowadzić walkę, w tym prowadzić ogień, z ogromną precyzją, ogromną skutecznością. To jest, można powiedzieć, nowa jakość jeśli chodzi o uzbrojenie wojsk lądowych – mówił Kaczyński w środę.

 

Tych czołgów będzie na tyle dużo, że będzie można stworzyć z tego przynajmniej cztery bataliony czołgów, czyli więcej niż to, co jest potrzebne dla powołania brygady czołgów.  A więc poważna siła po tej stronie Wisły – ocenił. – My stosujemy zasadę, że kto chce pokoju, ten musi szykować się do wojny. Otóż chcemy pokoju, ale w razie nieszczęścia nasza obrona będzie mocniejsza – dodał.

 

Jarosław Kaczyński wyraźnie zaznaczył, że zwycięstwo ma być “po tej stronie Wisły”, czyżby nie zauważył, że Wisła to tylko Polaka? Swe przemówienie wygłaszał w Wesołej, a więc po stronie wschodniej… Czyżby miał jakieś niecne plany, szykował się na atak z zachodu?

 

PiS modernizuje wojsko. Skończy się jak z sądami?

 

Jarosław Kaczyński poinformował przy tym, że rząd PiS planuje zmienić prawo i tym samym wzmocnić polską armię, by w razie niebezpieczeństwa nie przegrać wojny w dwie godziny. Zaznaczył, że sytuacja już teraz wymaga działań więc nie ma co zwlekać.

 

Czasy, w których żyjemy, sytuacja, w której żyjemy i miejsce, w którym żyjemy tego wymaga, dlatego chcemy to uczynić. To jest nasz obowiązek, to jest wielkie przedsięwzięcie, nie ukrywam, że drogie przedsięwzięcie […], ale przy dzisiejszej sytuacji naszego kraju, a także różnych możliwościach, które daje światowy rynek finansowy to jest możliwe do przeprowadzenia – mówił wicepremier do spraw bezpieczeństwa, ale nie wspomniał, dlaczego na świecie nie mamy choćby połowy sojusznika.

 

Przyznał za to, że cała inwestycja jest kosmicznie droga i w sumie to nie wiadomo, jak to załatwić. Ale czy to ważne? Nie ważne! Nie takich cudów finansowych przecież PiS dokonywało przez ostatnie lata.

 

Źródło: Planeta.pl

 

Podobne artykuły