26 November, 2020

Kaczyński już od miesiąca kieruje bezpieczeństwem państwa. Co się zmieniło?

Kaczyński już od miesiąca kieruje bezpieczeństwem państwa. Co się zmieniło?

9 października prezes PiS Jarosław Kaczyński został oficjalnie powołany na stanowisko wicepremiera. Jego obszarem odpowiedzialności są urzędy bezpieczeństwa: Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Sprawiedliwości, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych itp. W zakres jego uprawnień również wchodzi cyberbezpieczeństwo kraju. Media, politolodzy i analitycy zaproponowali wiele wersji dla których powstał Komitet Kaczyńskiego, ale jednoznacznie nic nie można było powiedzieć. Minął już miesiąc od daty powołania, więc można spojrzeć na pierwsze kroki Kaczyńskiego, żeby zrozumieć ogólny kierunek i cele jego działalności oraz co zamierza dalej pan wicepremier robić.

NOWE POWOŁANIA

Jednym z pierwszych kroków Kaczyńskiego w roli wicepremiera było wprowadzenie do swojego komitetu nowych osób na specjalnie dla nich utworzone stanowiska.

Tak 26-letni Michał Moskal został mianowany szefem gabinetu politycznego wicepremiera. Moskal jest wykwalifikowanym specjalistą w dziedzinie cyberbezpieczeństwa: ukończył m.in. „International Law of Cyber Operations” w ośrodku NATO w Estonii. Wcześniej pracował w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji oraz Ministerstwie Obrony Narodowej. Potem nagle rozpoczął karierę polityczną.

Kaczyński już od miesiąca kieruje bezpieczeństwem państwa. Co się zmieniło?

Również w aparacie Kaczyńskiego powołano stanowisko doradcy ds. cyberbezpieczeństwa. Zajął ją 29-letni Eliasz Grubiński. Niewiele o nim wiadomo: studiował w Walii, oraz w King’s College w Londynie studiował politykę międzynarodowego wywiadu i bezpieczeństwa. Pracował w Ministerstwie Środowiska. Według dziennikarzy w polskiej branży cyberbezpieczeństwa o takim specjaliscie nigdy nie słyszano. Nie opublikowano informacji o tym, jakimi uprawnieniami Grubiński jest obdarzony i jakie funkcje mu powierzono.

Kaczyński już od miesiąca kieruje bezpieczeństwem państwa. Co się zmieniło?

Powołanie dość młodych ludzi na takie wysokie stanowiska może wynikać z tego, że Kaczyński przygotowuje ustawę o zwiększeniu kontroli państwa nad Internetem i komunikacją mobilną. Specjaliści z profilu Moskala i Grubińskiego mogą być najbardziej pożyteczni w przygotowaniu nowej ustawy. Uprawnienia wicepremiera i wpływ w Sejmie pozwalają Kaczyńskiemu uchwalić dowolną ustawę.

ZMIANY W MINISTERSTWACH

Przypomnę, że w sferze wpływów Kaczyńskiego wchodzą ministerstwa obrony narodowej, sprawiedliwości, spraw wewnętrznych, spraw zagranicznych i służby specjalne.

W ciągu ostatniego miesiąca w Ministerstwie Obrony Narodowej nie wydarzyło się nic ciekawego. Przynajmniej z inicjatywy Kaczyńskiego. Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak jest ogólnie znany ze swojej skrytości, minimalnej komunikacji z mediami i pełnego oddania polityce Kaczyńskiego. W innych resortach sytuacja jest podobna.

Ale w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych jest zupełnie inna sytuacja. Na tle ostatnich protestów wybuchł publiczny skandal między ministrem spraw wewnętrznych Mariuszem Kamińskim a komendantem głównym policji Jarosławem Szymczykiem. Szef policji otwarcie sprzeciwił się uznaniu protestów jako nielegalnych i stłumienia ich za pomocą drastycznych środków. Konflikt między stronami potwierdziło kilka źródeł. W prasie pojawiła się informacja o możliwym zwolnieniu Szymczyka, ale po pewnym czasie komendant główny wydał rozkaz zastosowania środków specjalnych wobec protestujących obywateli. Zostały użyte armatki wodne, policja użyła broni z gumowymi kulami i granatów błyskowych. Wiadomo też o wypłacie 500 zł każdemu policjantowi, który brał udział w stłumieniu protestów.

Marsz Niepodległości został pierwszym poważnym problemem dla Kaczyńskiego i sądząc po metodach rozwiązania tego problemu, można zrozumieć, że jest gotówy zastosować okrutne narzędzia.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych jako pierwsze ujawniło swoje problemy przed Kaczyńskim, które rozwiązywał nie przez negocjacji, ale oczywiście przez nacisk na urzędników. Podczas protestów Kaczyński nawet nie uznał za konieczne komunikowania się z prasą, co od razu zauważył prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski i publicznie spoczywał odpowiedzialność za protesty i metody ich stłumienia na Kaczyńskiego. Nawet prezydent Andrzej Duda potępił twarde działania policji.

Kaczyński dalej będzie próbował wzmocnić swoje wpływy w strukturach władzy. Lider PiS staje się na drodze dyktatorów, których władza spoczywa na kontroli resortów, których całkowita kontrola zapewni utrzymanie władzy już nie jednemu dyktatorowi 21 wieku. Szczegółowymi przykładami są Kim Dzong Un, Xi Jinping, Baszszar al-Asad, Raul Castro, Nicolas Maduro, Władimir Putin i Alaksandr Łukaszenka.

Jest bardzo prawdopodobne, że następnymi krokami wicepremiera Kaczyńskiego będzie kolejne zaostrzenie ustawy medialnej i walka z niezależnymi mediami, zwiększenie państwowej kontroli nad Internetem, zwiększenie cenzury i totalna kontrola sądów. W ten sposób Kaczyński i jego partia dojdą do kolejnych wyborów mając pełną kontrolę nad wszystkimi instytucjami władzy.

Nie do takiej demokracji i nie do takiej wolności szła Polska od 1989 roku.

Autor: Marián Čierny

Podobne artykuły