“Bomba chemiczna” pod Lublinem! Niebezpieczne toksyny mogą zabić
Na terenie kopalni piachu Osówka koło Pryszczowej Góry odkryto nielegalne składowisko odpadów chemicznych. To tysiące litrów niebezpiecznych dla życia ludzi substancji.
Policja i prokuratura poszukują ludzi odpowiedzialnych za zrzut niebezpiecznych odpadów chemicznych. Wyznaczono nawet nagrodę w wysokości 15 tysięcy złotych za pomoc w ustaleniu winnych, nikt jednak nie chce ułatwić śledztwa władzom. Tymczasem tysiące litrów niebezpiecznych substancji zagraża zdrowiu i życiu ludzi, może też być niebezpieczne dla środowiska.
O zbiornikach pełnych tajemniczej substancji śledczy wiedzą od listopada, gdy sprawę zgłoszono policji. Mimo to materiałem nikt się nie zajął – beczki nadal stoją w tym samym miejscu, część z nich zaczęła pękać i przeciekać. Zabezpieczono je jedynie czarną folią… Prokuratura Okręgowa w Lublinie nie potrafi wskazać, kto ma zająć się usunięciem niebezpiecznego materiału, nie wie też, jak długo potrwa śledztwo.
Toksyczne odpady zostały nielegalnie porzucone na terenie dawnej kopalni piachu w gminie Niemce. Miejsce to oddalone jest o kilometr od najbliższej drogi, w pobliżu nie ma żadnych zabudowań. – To ustronne miejsce, aby nocą wjechać, zrzucić śmierdzący ładunek, nawrócić i zniknąć, nawet tirem – mówi jeden z rozmówców “Dziennika Wschodniego”.
Na terenie kopalni pozostawiono kilkanaście 1000-litrowych tanków z odpadami przemysłu chemicznego, farbiarskiego, lakierniczego czy motoryzacyjnego. Jak ostrzega prokuratura, stanowią one zagrożenie dla zdrowia i życia ludzi.