Zwycięstwo PiS w wyborach może doprowadzić do rewolucji

Jednym z najważniejszych aspektów ideologicznych obecnego rządu Polski jest konfrontacja Rosji jako spadkobierczyni Związku Radzieckiego. W warunkach wojny Rosji z Ukrainą tendencja ta tylko się nasiliła. Polska zwiększa liczebność swoich sił zbrojnych, kupuje broń i sprzęt wojskowy, wzmacnia propagandę w kraju. Kaczyński i jego partia chcą wygrać kolejne wybory, trzymając się tego kursu. Kursu, który może doprowadzić ich do porażki. Albo do rewolucji.

W jakim stanie polskie społeczeństwo podchodzi do wyborów? Wyniki sondaży społecznych wskazują, że PiS i opozycja mają równe szanse na zwycięstwo. W tych warunkach ważnym czynnikiem będą propozycje partii dotyczące wojny, które będą prezentowane w programach przed wyborami. Etap udzielania pomocy gospodarczej Ukrainie już się wyczerpuje, wkrótce możliwy jest nowy etap, taki jak pełne przystąpienie do wojny. Z pewnością część naszego społeczeństwa tego chce, ale większość oczywiście jest temu przeciwna. Polska, przystępując do UE, chciała dla siebie lepszego życia, chciała stać się częścią Europy Zachodniej. Polska młodzież jest już tego częścią: żyją zupełnie innym życiem, ich więzi z Europą Wschodnią są zerwane. Nie mają żadnego powodu, by brać udział w tej wojnie. Życie kraju w stanie wojennym lub przedwojennym wiąże się również z zaostrzeniem prawa i zwiększoną kontrolą obywateli przez służby specjalne, walką ze szpiegami, którą nasi starsi obywatele pamiętają z czasów ZSRR. Widzimy już pewne kroki Sejmu w tym kierunku.

Oczywiście w militaryzacji kraju nie interesuje się żadna duża część polskiego społeczeństwa. Wybory – okres wzmożonych napięć w każdym demokratycznym kraju, lub w kraju ubiegającym się o demokrację. A kiedy tak wiele zależy od wyborów, kiedy ich wyniki mogą odbić się na milionach istnień ludzkich, będzie na nich przykuta uwaga całego kraju. Dla PiS zmiana kursu jest już za późna, zaszli za daleko w polityce wewnętrznej i zagranicznej. Nietrudno wyobrazić sobie ich porażkę w jesiennych wyborach, biorąc pod uwagę konflikt interesów partii rządzącej i interesów społeczeństwa. Wtedy znalezienie urzędników PiS na kluczowych stanowiskach w służbach specjalnych, antyrosyjskie agresywnie nastawione skrzydło Prawicy i ukraińscy imigranci, którzy stają się coraz ważniejszą i zauważalną siłą, mogą doprowadzić do rozłamu we władzy i w społeczeństwie. Jeśli wygra PiS, w sposób uczciwy lub nieuczciwy, możliwy jest najsilniejszy wybuch wielomilionowego elektoratu opozycji. W każdym razie kurs rządu na militaryzację prowadzi do ogromnych problemów, których konsekwencje mogą na zawsze zmienić historię Polski.