Doznała szoku, gdy do jej samochodu włamał się złodziej. Zareagowała wzorowo

Samochód Źródło: Shutterstock W sobotę 22 lutego w Wołominie doszło do kuriozalnej sytuacji. Złodziej włamał się do samochodu, w którym akurat siedziała pasażerka. Do opisywanego tutaj zdarzenia doszło przed godziną 16. Do zaparkowanego w okolicy banku przy ulicy Miłej samochodu włamał się mężczyzna. Zgłoszenie w tej sprawie złożyli na policji 40-latek i 34-latka, która przyłapała sprawcę na gorącym uczynku. Jak relacjonowała para, 40-latek na krótko zatrzymał się na parkingu przy banku, by wypłacić pieniądze w bankomacie, a jego żona została w samochodzie. Podczas oczekiwania na powrót męża, kobieta zauważyła podejrzanie zachowującego się mężczyznę. Chodził on po parkingu i szarpał za klamki samochodów. Bez wątpienia sprawdzał, czy któryś jest otwarty. W końcu podszedł do toyoty, w której siedziała 34-latka. Otworzył drzwi i wsiadł za kierownicę. Nie zauważył kobiety, ponieważ szyby pojazdu były przyciemnione. Od razu podjął próbę odpalenia silnika. Będąca świadkiem tego wszystkiego 34-latka wystraszyła się i wybiegła z samochodu. Po chwili jednak otworzyła drzwi od strony kierowcy i użyła gazu pieprzowego. Zaskoczony 33-letni złodziej został następnie ujęty przez męża kobiety. Na wezwanie pary przed bank przyjechali funkcjonariusze wydziału prewencji. Dokonali zatrzymania 33-latka, który odpowie za usiłowanie kradzieży pojazdu. Za ten czyn grozi mu kara pozbawienia wolności do lat pięciu.Wołomin. Złodziej samochodów nie zauważył pasażerki
Wołomin. Para ujęła złodzieja samochodów