Wojsko na drogach w majówkę. Co się dzieje?
Uwaga! Od 1 maja w Polsce na ulicach możecie zobaczyć kolumny pojazdów wojskowych. Dlaczego wojsko wyjedzie na ulice? Władze już składają wyjaśniania i uspokajają – to tylko ćwiczenia. Mają jednak prośbę do Polaków o dyskrecję – nie róbcie zdjęć!
W czwartek oficer prasowa Wydziału Działań Komunikacyjnych Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Magdalena Busz zapowiedziała, że od niedzieli 1 maja na drogach niemal całej Polski, będzie odbywał się ruch kolumn pojazdów wojskowych. Spokojnie, to nie wojna i atak Rosji na Polskę. To tylko ćwiczenia.
Wojsko na drogach w majówkę. Dyskrecja i ćwiczenia
Co konkretnie w majówkę będzie ćwiczyło nasze wojsko? Jak podaje Radio ZET, „chodzi o przetrenowanie przyjęcia i przerzutu sojuszniczych sił, koordynację działań transgranicznych oraz współpracę z państwami gospodarzami”. To dlatego wozy wojskowe zobaczy na autostradach, drogach ekspresowych i drogach krajowych. Raczej nie są spodziewane utrudnienia w ruchu, bo pojazdy wojskowe mają przemieszczać się głównie nocą. Może dojść jednak do przemieszczania się w godzinach szczytu i największego natężenia ruchu. Kolumny pojazdów wojskowych będą eskortowane i zabezpieczone przez Żandarmerię Wojskową i pododdziały regulacji ruchu Wojska Polskiego we współpracy z Policją.
W ramach ćwiczenia, od 1 maja do końca miesiąca, po drogach województw: zachodniopomorskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, kujawsko-pomorskiego, łódzkiego, mazowieckiego, lubelskiego i warmińsko-mazurskiego będzie odbywał się ruch kolumn pojazdów wojskowych – zapowiada Wojsko Polskie.
Ppłk Magdalena Busz zaapelowała, by nie publikować zdjęć i informacji dotyczących ruchów wojska i lokalizacji jednostek. Ostrzega, że mogłoby to mieć negatywne konsekwencje dla systemu bezpieczeństwa i obronności.
Prosimy nie publikujcie informacji i zdjęć obrazujących ruchy wojsk i ich lokalizację, dat i godzin przejazdów kolumn wojskowych danych dotyczących wylotów i lądowań wojskowych statków powietrznych. Bądźmy świadomi zagrożeń! Każde nieprzemyślane działanie w sieci, publikowanie zdjęć przedstawiających ważne wojskowe obiekty, instalacje, urządzenia może mieć negatywne konsekwencje dla systemu bezpieczeństwa i obronności – prosi ppłk Magdalena Busz.
Źródło: planeta.pl