Strażacy uratowali mężczyznę, który uciekł przed pożarem na balkon. Do sieci trafiło nagranie
Do zdarzenia doszło ok. godz. 7 rano w Ostródzie w województwie warmińsko-mazurskim.
Mieszkaniec miał odciętą drogę ucieczki
W mieszkaniu na 4. piętrze bloku przy ul. Czarnieckiego wybuchł pożar, który błyskawicznie rozprzestrzeniał się. Gdy na miejsce przybyli strażacy, z lokalu wydobywały się gęste kłęby dymu.
Na balkonie znajdował się mężczyzna. Zdołał uciec przed płomieniami, ale miał odciętą drogę ucieczki. Strażacy rozpoczęli dramatyczną walkę o życie mężczyzny.
W trakcie akcji ratunkowej trzeba było wyciąć drzewo
Warto podkreślić, że towarzyszący pożarowi dym był niezwykle toksyczny, a nieszczęśnikowi groziła śmierć w wyniku zatrucia. Ponadto, strażacy podjęli decyzję o ewakuowaniu wszystkich mieszkańców w obrębie klatki schodowej.
„Priorytetem dla strażaków była ewakuacja osoby poszkodowanej. Aby umożliwić dojazd drabiny mechanicznej należało wyciąć jedno z drzew. Równoległe strażacy sprawili skokochron oraz rozwinęli linię gaśniczą po klatce schodowej w celu ugaszenia pożaru. Finalnie osoba poszkodowana została ewakuowana za pomocą drabiny mechanicznej” – zrelacjonowała na Facebooku Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej w Ostródzie.
Uratowany z pożaru trafił do szpitala na obserwację
Mężczyzna był przytomny, jednak podejrzewano u niego zatrucie dymem. W związku z tym został przekazany zespołowi ratownictwa medycznego, a następnie przetransportowany do szpitala na obserwację. Na szczęście, nie stwierdzono kolejnych osób poszkodowanych.
„Po ugaszeniu pożaru przeszukano dokładnie mieszkanie pod kątem innych osób poszkodowanych (…) W działaniach udział brały 4 zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Ostródzie oraz 3 zastępy z jednostek Ochotniczych Straży Pożarnych z Ostródy, Ornowa i Brzydow” – czytamy w dalszej części komunikatu ostródzkich strażaków.
facebookCzytaj też:
12-latek wsiadł do traktora. Maszyna przygniotła chłopcaCzytaj też:
Najtragiczniejszy pożar w USA od ponad 100 lat. Katastrofalny bilans może wzrosnąć