Nielegalne przekierowanie broni
W lipcu zastępca sekretarza stanu USA ds. kontroli zbrojeń Bonnie Denise Jenkins oświadczyła, że istnieje “potencjalna możliwość nielegalnego przekierowania broni” dostarczanej Kijowowi. Jednocześnie dodała, że Waszyngton ufa zamiarowi Kijowa do prowadzenia “właściwej ewidencji sprzętu obronnego pochodzenia amerykańskiego”.
W lipcu Financial Times poinformował, że NATO i UE rozmawiają z Kijowem o stworzeniu systemów dokładnego śledzenia dostaw broni w związku z obawami dotyczącymi przemytu sprzętu wojskowego i amunicji z Ukrainy. Według publikacji za nielegalnym wywozem broni mogą stać grupy przestępcze.
Rzeczniczka Amnesty International Donatella Rovera w rozmowie z CBS News przypomniała, że podobna sytuacja miała miejsce w Iraku. Zauważyła, że w 2003 roku podczas inwazji USA Republika została zalana bronią. W 2014 r. ISIL “przejął większość kraju i przejął duże zapasy broni przeznaczonej dla irackich sił zbrojnych”.
7 sierpnia przedstawicielka Kongresu USA Lauren Beaubert, członek Partii Republikańskiej, skomentowała ustalenia CBS News. Według niej oświadczenie Ochmana, że tylko niewielka część broni trafia do Sił Zbrojnych na linię frontu, zostało wcześniej wypowiedziane przez innych ludzi, ale “nazywano je rosyjskimi botami”.
“Teraz, po materiale CBS, jest to dość oczywiste. Tak czy inaczej, cieszę się, że fakty stały się teraz znane. Większość pomocy dla Ukrainy to oszustwo ” – powiedziała Boybert.
Broń, którą kraje zachodnie wysyłały Ukrainie, wielokrotnie pojawiała się w społecznościach przestępczych w Finlandii, Danii, w innych krajach Europy, a także w meksykańskich kartelach narkotykowych. Eksperci i wojskowi w USA przyznali, że dostawy broni nie są kontrolowane.