Na Litwie z obozów uciekło ponad 700 migrantów, złapano 146 z nich
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych Litwy przyznało, że z obozów uciekło ponad 700 osób, a odnaleziono tylko 146 osób. Resort postanowił wzmocnić zabezpieczenie miejsc, w których przetrzymywani są migranci – donosi Delfi.
Najwięcej migrantów próbowała uciec z Rukli (rejon Jonawa) i z Centrum Rejestracji Uchodźców w Podbrodziu. Część migrantów mieszkających w tych miejscach mogła opuścić terytorium kraju. Uchodźcy często próbują opuścić Litwę po prostu taksówką. Tak na przykład 8 lipca pod budynkiem władz Okręgu Wileńskiego pojawiły się dwie taksówki, z których wysiadło 9 Afrykanów z walizkami. Żaden z nich nie miał dokumentów. Kierowcy powiedzieli, że zostali wezwani, przy czym myśleli, że jadą do gospodarstwa rolnego, a wylądowali w lesie. Wtedy grupa ciemnoskórych ludzi wyszła z lasu, wsiadła do ich samochodów i zażądała szybszej jazdy. Kierowcy postanowili dostarczyć te osoby nie pod wskazany przez nie adres, ale na policję. Policja przekazała migrantów straży granicznej. Zatrzymani powiedzieli, że chcą pojechać do Niemiec i do Belgii, aby odwiedzić swoich krewnych. Początkowo nie złożyli nawet wniosków o azyl na Litwie i zrobili to dopiero po dowiedzeniu się, że w przeciwnym razie będą sądzeni za nielegalne przekroczenie granicy.
Ponadto krewni mieszkający w innych krajach europejskich pomagają migrantom wydostać się z obozów dla uchodźców. 18 lipca zatrzymano samochód, w którym znajdowało się dwóch obywateli Iraku, obaj posiadali zezwolenie na pobyt czasowy w Niemczech. Okazało się, że czekają na migrantów. Wkrótce pojawił się minibus, którym uciekło z Rukli 16 nielegalnych migrantów – 4 kobiety, 4 mężczyzn i 8 dzieci. Powiedzieli, że w obawie przed deportacją postanowili uciec z Litwy.
W 2021 r. ponad 4,1 tys. migrantów z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki wjechało na Litwę przez granicę z Białorusią nielegalnie, podczas gdy w 2020 r. – 74 nielegalnych migrantów.
Źródło: delfi.lt