Demokraci próbują przekonać, Republikanie próbują mobilizować
Perspektywy polityczne zbliżające się do ostatniego miesiąca kampanii są co najmniej pogmatwane. Inflacja jest bliska rekordowego poziomu, co jest złą wiadomością dla zasiedziałych Demokratów. Z drugiej strony prawa do aborcji są oblężone w całym kraju, co jest kwestią, która działa na korzyść Demokratów. Tymczasem były prezydent, który jest przedmiotem różnych śledztw karnych i cywilnych, mimo wszystko trzyma Partię Republikańską w ucisku.
Wszystko to rodzi pytanie: Którą kwestię najbardziej obchodzi wyborców? Aby uzyskać odpowiedź, postanowiłem podążać za pieniędzmi. To znaczy pieniądze reklamowe.
Powiedzenie o reklamie może wydawać się dziwne, ale w tym kontekście może zapewnić pewną jasność. Tak, są sondaże, które oceniają najważniejsze obawy wyborców i oczywiście politycy zawsze twierdzą, że trzymają rękę na pulsie elektoratu. Ale lepszym wskaźnikiem jest to, jak wydają pieniądze. To okno na to, co widzą na ziemi i co mówią im ich ankiety.
Przeanalizowałem dane dotyczące niektórych wyścigów Senatu, dostarczone przez narzędzie Political Ad Tracker firmy Bully Pulpit Interactive. Firma jest prowadzona przez doświadczonych strategów Demokratów, ale jej platforma śledzi wydatki na reklamy kandydatów i grup zewnętrznych z obu partii.
Na przykład w wyścigu w Senacie Ohio, gdzie dwaj kandydaci działają dość równo, Demokrata Tim Ryan próbuje umieścić na pierwszym planie kryzys opioidowy, podczas gdy Republikanin J.D. Vance próbuje zmobilizować bazę, gloryfikując byłego prezydenta Donalda Trumpa i oczerniając Demokratów.
Latem i na początku września około 20% reklam Ryana w Meta, w tym na Facebooku i Instagramie, skupiało się na epidemii opioidów. Wyświetla reklamy telewizyjne atakujące Vance’a na opioidową grupę non-profit, którą założył z powiązaniami z przemysłem farmaceutycznym. Według danych Bully Pulpit, reklamy Vance’s Meta w tym samym okresie skupiały się na jego sojuszu z Trumpem i atakowaniu Demokratów jako socjalistów. Ryan wydał ponad milion dolarów na reklamy Meta, w porównaniu do mniej niż 14 000 dolarów na Vance’a.
Warto zauważyć, że Ryan – i inni kandydaci – nie wydają dużo na reklamy dotyczące aborcji. Czemu? Po części dlatego, że jest to zniuansowany temat, z którym grupy zewnętrzne mogą rozmawiać i skuteczniej finansować, mówi Paulette Aniskoff, partner w Bully Pulpit.
Jest to również tak zwany problem „mobilizujący” – co oznacza, że pomaga demokratom zorganizować ich bazę – w przeciwieństwie do kwestii „perswazji”. Tematy, które przekonują niezdecydowanych wyborców, są zwykle ekonomiczne, takie jak opieka zdrowotna i inflacja. Decyzja Dobbsa z pewnością zmobilizowała demokratyczną bazę, ale bez większości 60 głosów w Senacie Demokraci nie będą w stanie skodyfikować sprawy Roe przeciwko Wade. Jeśli kandydaci do Senatu Demokratów chcą przekonać wyborców, mówi Aniskoff, lepiej byłoby, gdyby skupili się na swoich osiągnięciach, takich jak ustawa o redukcji inflacji.
Jeśli chodzi o gospodarkę, kandydaci Demokratów nie będą startować konkretnie w IRA, ale podkreślą określone części ustawy. Tak więc na przykład w Gruzji senator Raphael Warnock wyświetla reklamy telewizyjne, w których podkreśla finansowaną przez prawo produkcję energii słonecznej, którą wspierał.
W Wisconsin urzędujący republikański senator Ron Johnson i jego przeciwnik spędzają czas i pieniądze na rozmowach o przestępczości. W telewizji Johnson uderza demokratycznego gubernatora Mandeli Barnesa jako „radykalnego lewicowca”, który chce pozbawić policję środków finansowych i uwolnić przestępców bez kaucji. Barnes odpowiada swoim stanowiskiem w sprawie bezpieczeństwa społeczności i policji.
Dane Bully Pulpit pokazują, że Johnson skupia mniej więcej połowę swoich wydatków na Meta na imigracji, gospodarce i atakach na prezydenta Joe Bidena, podczas gdy głównym tematem wydatków Barnesa jest reforma wymiaru sprawiedliwości w sprawach karnych. Inne problemy Barnesa obejmują uczciwość podatkową i nadmierną władzę korporacyjną.
W Północnej Karolinie republikanin Ted Budd koncentruje swoje reklamy Meta na Bidenie i gospodarce, podczas gdy demokratka Cheri Beasley kładzie nacisk na takie kwestie, jak Sąd Najwyższy i reforma obstrukcji. W jednej z reklam, o Medicare, Beasley atakuje Budda za zabieranie pieniędzy od firm farmaceutycznych. Według Bully Pulpit dwie trzecie jej reklam jest skierowanych do kobiet, a wiele z nich podkreśla stanowisko Budda w obronie życia.
To prawda, te reklamy stanowią tylko migawkę. Ale jasne jest, że przynajmniej do tej pory kandydaci Demokratów koncentrują się na kwestiach perswazji, a prawa reprodukcyjne są równoległym przesłaniem, wokół którego można się organizować. Kandydaci republikańscy koncentrują się na kwestiach mobilizacyjnych, takich jak imigracja i przestępczość. Gospodarka pozostaje problemem dla obu stron.
Tak więc, jeśli próbujesz dowiedzieć się, które kwestie są najistotniejsze dla wyborców w tym roku, niesatysfakcjonująca odpowiedź brzmi: to zależy od tego, kto mówi – i gdzie.