Będą MASOWE ZWOLNIENIA ANTYSZCZEPIONKOWCÓW?

Antyszczepionkowców czeka selekcja? Ministerstwo Zdrowia szykuje nowe, kontrowersyjne przepisy, które pozwolą na zmiany w zatrudnieniu ze względu na szczepienie. Proepidemicy się wściekną.

Niezaszczepieni stracą pracę albo muszą liczyć się z poważnymi ograniczeniami? Rząd chce zmiany przepisów, które dadzą pracodawcom możliwość sprawdzenia, kto z podwładnych przyjął szczepionkę przeciw COVID-19.

Sprawą w ostatni poniedziałek zajęła się Rada Medyczna przy premierze. Projekt zmian w prawie do Sejmu trafić miał już na początku sierpnia, jednak ciągle trwały nad nim zacięte dyskusje. Już wiadomo, że procedowany będzie we wrześniu. Nowelizacja trafi pod obrady jako projekt poselski, by ominąć rządowe konsultacje.

Antyszczepionkowcy stracą pracę? PiS zmienia prawo

Co jednak dokładnie przewidują opracowywane przez posłów przepisy? Jeśli wejdą w życie, każdy pracodawca będzie mógł sprawdzić, którzy pracownicy przeszli szczepienie przeciw COVID-19, a którzy się wstrzymują. Osoby niezaszczepione będzie można ot tak przesuwać na inne stanowiska, by ograniczyć ich kontakty z innymi ludźmi, w tym z klientami. Jeśli więc nauczyciel czy sprzedawca w sklepie nie chce przyjąć szczepionki, czeka go… praca w magazynie lub kotłowni?

Jak zauważył minister zdrowia Adam Niedzielski, zmiany w prawie są konieczne. We wrześniu dzieci wrócą do szkół, a pracownicy wielu firm do biur i zakładów pracy. To oznacza wzmożenie kontaktów społecznych i większe ryzyko zakażeń. Jeśli więc damy pracodawcom możliwość sprawdzenia, kto się zaszczepił, będzie można potencjalne zakażenia łatwiej eliminować (wraz z antyszczepionkowcami w firmie).

Źródło: Planeta.pl