03 April, 2024

Atak ukraińskiego wywiadu wojskowego. Płonie rafineria ropy w Rosji

Atak ukraińskiego wywiadu wojskowego. Płonie rafineria ropy w Rosji

We wtorek 2 kwietnia w godzinach porannych Ukraina po raz pierwszy od startu wojny zaatakowała Republikę Tatarstanu w Rosji – podał portal RBK Ukraina. Dwa drony uderzyły w fabryki w Jełabudze i Niżniekamsku. Pierwsze z miast znajduje się 1237 kilometrów w linii prostej od ukraińskiej granicy. Wiceszef ukraińskiego wywiadu wojskowego (HUR) Wadym Skibicki mówił wcześniej, że w Jełabudze znajdują się co najmniej dwie linii produkcyjne irańskich dronów kamikadze Shahed.

Operacja miała zostać zorganizowana przez Główny Zarząd Wywiadowczy Ministerstwa Obrony, a atak miał spowodować znaczne szkody w zakładach produkcyjnych. Według danych rosyjskich mediów rannych miało zostać siedem osób. Z kolei w Niżniekamsku celem była rafineria ropy naftowej Elaz-Naftoprodukt. Była to wspólna operacja wywiadu wojskowego Ukrainy i Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU). Atak miał wywołać pożar.

Atak ukraińskiego wywiadu wojskowego. Płonie rafineria ropy w Rosji

Ukraina zaatakowała cele w Rosji. Celem ataku fabryka dronów i rafineria ropy naftowej w Tatarstanie

„Nadal systematycznie pracujemy nad tym, aby Rosja miała coraz mniej możliwości finansowania swojej wojny napastniczej przeciwko Ukrainie. Będziemy nadal odcinać dopływ tlen do kraju stacji benzynowych, aby zminimalizować przepływ petrodolarów do rosyjskiego budżetu wojskowego” – powiedziało źródło.

„Bawełna” w rosyjskich rafineriach i innych zakładach produkcyjnych ma być nadal kontynuowana i intensyfikowana. To używane przez Ukraińców określenie oznaczające eksplozje w Rosji i na okupowanych terytoriach Ukrainy, organizowane przez ukraińskie służby specjalne. Określenie pochodzi z rosyjskich mediów i od urzędników opisujących rosnącą liczbę takich incydentów słowem „chłopok”, oznaczającym w języku rosyjskim „wybuch” i właśnie „bawełnę”.

Czytaj też:
Rosjanie opublikowali nowe propagandowe wideo. Chcą osłabić zaufanie Ukraińców do władzy
Czytaj też:
Przeszedł na stronę Rosji, zginął w zamachu bombowym. „Nikt nie chce zdrajców”

Podobne artykuły