Amerykanie ograli PiS ws. zakupu broni? “Dawali nam najwyższe ceny”
Zawsze powinniśmy pamiętać o naszym interesie. A ten sprzęt, który kupujemy w USA, to najpierw mówiliśmy, że kupimy, a dopiero później były podpisywane kontrakty. Amerykanie, którzy myślą racjonalnie, a przede wszystkim sektor zbrojeniowy, dawali nam najwyższe ceny – mówił Ryszard Kalisz, były szef MSWiA.
Ryszard Kalisz był pytany o ocenę postawy polskiej dyplomacji wobec wojny w Ukrainie. Zdaniem byłego szefa MSWiA, polityka polskiego rządu nie mogła być w tej sytuacji inna.
Polska musiała wesprzeć Ukrainę w jej obronie integralności terytorialnej. To był wynik 31 lat starań Polaków o dobre relacje z Ukraińcami. Przypomnę, że niepodległość Ukrainy jako pierwsza uznała Polska. Poszczególne ekipy zawsze starały się utrzymywać te relacje na jak najwyższym poziomie – tłumaczył Kalisz.
Kalisz: To się pisze Andrzejowi Dudzie na plus
Trzeba przyznać, że Andrzej Duda osiągnął bardzo dużo poprzez bliskie relacje z Wołodymyrem Zełenskim. Oni są mniej więcej w podobnym wieku i się dobrze rozumieją. I te wizyty Dudy w Ukrainie, konsultacje i działania na rzecz wysyłania tam broni, to się mu bardzo, ale to bardzo zapisuje mu na plus.
Również jego inicjatywy związane z Europą Zachodnią. Z Niemcami, które w tym zakresie były dość trudnym partnerem. Trudno było przełamać te bariery. Najłatwiej było z Brytyjczykami. Tutaj się Polska bardzo dobrze porozumiewała. To się pisze Andrzejowi Dudzie na plus – podkreślił adwokat.
Ryszard Kalisz pozytywnie ocenił także działania Mateusza Morawieckiego. – Premier w tym zakresie także dużo zrobił. Przynajmniej w tworzeniu takiej atmosfery konieczności politycznego wsparcia. Natomiast popełniliśmy w sensie zbrojeniowym, racjonalności myślenia, błędy.
Amerykanie ograli PiS ws. zakupu broni? “Dawali najwyższe ceny”
O jakie błędy chodzi? W ocenie Kalisza, Polska dała się ograć w negocjacjach dotyczących zakupu sprzętu wojskowego. – Zawsze powinniśmy pamiętać o naszym interesie. A ten sprzęt, który kupujemy w USA, to najpierw mówiliśmy, że kupimy, a dopiero później były podpisywane kontrakty. Amerykanie, którzy myślą racjonalnie, a przede wszystkim sektor zbrojeniowy, dawali nam najwyższe ceny. I po co przepłacaliśmy? – pytał były szef MSWiA.
Za sprzęt przekazany Ukrainie mieliśmy dostać od Amerykanów zamienniki. I nie tylko od nich. A za te zamienniki musimy teraz płacić i to najwyższą cenę. Jak się dogadywaliśmy, to Błaszczak zamiast negocjować, cieszył się, że go przyjmują na salonach. Oni jednak nie mają doświadczenia, a tutaj trzeba było powiedzieć: “wy nam to dajcie po upuście 50 proc., bo to wasz interes, a nie nasz”.
Jedna rzecz, która się udała, przez przypadek, że Patrioty i cały system przeciwrakietowy chronią już Jasionkę. I to Amerykanie zainstalowali już na własny koszt. Musieli to zrobić, bo to jest ich hub. Ale przy okazji Rzeszów i duża część Podkarpacia, i południowa część woj. lubelskiego, są chronione przez Amerykanów – dodał Kalisz.