23 April, 2024

Adwokat mówił o „trumnie na kółkach”. Ekspertyza nie zostawia złudzeń

Adwokat mówił o „trumnie na kółkach”. Ekspertyza nie zostawia złudzeń

Adwokat mówił o „trumnie na kółkach”. Ekspertyza nie zostawia złudzeń

Wypadek na trasie Barczewo-Jeziorany Źródło:Policja Opinia biegłego w sprawie śmiertelnego wypadku na trasie Barczewo-Jeziorany wskazuje, że kierująca audi nie miała szans na reakcję. Obrońca adwokata, który mówił o „trumnie na kółkach” zakwestionował ekspertyzę.

Do tragicznego wypadku, w którym zginęły dwie kobiety doszło 26 września 2021 roku na trasie Barczewo-Jeziorany. Mecenas Paweł Kozanecki wracał z żoną i czteroletnim synem z wesela. W przeciwnym kierunku, w drugim aucie, w odwiedziny do bliskich, jechały dwie kobiety – 53- i 67-letnia. Dzieci zmarłych kobiet są małżeństwem.

W pewnym momencie mercedes prowadzony przez Kozaneckiego zajechał drogę drugiemu samochodowi, audi. Teraz TVN24 opublikowało wnioski z ekspertyzy na temat wypadku, którą przedstawiono w trakcie procesu karnego.

Wypadek na trasie Barczewo-Jeziorany. Co mówi rekonstrukcja

W dokumencie można przeczytać, że mercedes kierowany przez mecenasa Pawła Kozaneckiego przekroczył oś jezdni i zajechał drogę drugiemu pojazdowi.

Do manewru doszło, kiedy oba, jadące w przeciwnych kierunkach, samochody znajdowały się w odległości dwunastu metrów od siebie. Dokładnie 0,8 sekundy później doszło do ich zderzenia.

Biegły z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Policji stwierdził, że kierująca audi nie miała żadnych szans na reakcję. Według niego, nawet, jeżeli w tym czasie zdążyłaby nacisnąć hamulec, to potrzebne byłyby dodatkowe 0,3 sekundy, żeby system zacząć działać. Ponadto wskazał, że ułożenie aut po wypadku wskazuje na winę kierowcy mercedesa. Po zderzeniu auto prowadzone przez adwokata było obrócone w przeciwnym ruchu do wskazówek zegara, a audi wpadło do przydrożnego rowu.

Opinia, której treść została przedstawiona w czasie procesu jest zbieżna z ustaleniami policjantów, którzy zostali wezwani na miejsce śmiertelnego wypadku. Według nich to kierowca mercedesa zjechał ze swojego pasa ruchu i uderzył w jadące poprawnie audi.

Adwokat Władysław Marczewski, obrońca oskarżonego Pawła Kozaneckiego, stwierdził, że opinia biegłego w sprawie wypadku jest „skrajnie nieprofesjonalna”. Na pytanie TVN24 dlaczego ocenił, że według niego została ona przygotowana „pod określoną tezę”.

O sprawie wypadku zrobiło się głośno, gdy adwokat zamieścił w sieci film, w którym odniósł się do zdarzenia.

– Wszyscy mówią, że nadmierna prędkość, że brawura, że telefony komórkowe, że pijani kierowcy. Ale zapominamy moi drodzy o tym, że po naszych drogach poruszają się trumny na kółkach. I to była konfrontacja bezpiecznego samochodu z trumną na kółkach. I między innymi dlatego te kobiety zginęły – powiedział. Słowa wywołały falę krytyki w mediach społecznościowych.

Podobne artykuły