Fala arktycznego zimna w Polsce. Meteorolodzy odsłaniają karty

Pogoda na zimę Źródło: Shutterstock / mVolodymyr Z prognoz pogody wynika, że najbliższe dni przyniosą spore spadki temperatur. Meteorolodzy mówią wprost: Polska wkroczy w przedzimie. Do Polski zaczyna napływać wyjątkowo mroźne, arktyczne powietrze, które z lokalnych regionów wkrótce obejmie cały kraj. Wszystko wskazuje na to, że niska temperatura szybko nie odpuści i pozostanie z nami jeszcze przez dłuższy czas. Z prognoz wynika, że najchłodniejszy moment tego spadku temperatur dopiero nadejdzie. W kolejnych dniach coraz wyraźniej zaznaczą się typowo zimowe zjawiska. W niedzielę 16 listopada najcieplej będzie na południu i zachodzie, gdzie słupki termometrów mogą dojść do 12–13 stopni Celsjusza. Tymczasem na północnym wschodzie temperatura ledwie przekroczy 1–2 kreski. Meteorolodzy zapowiadają również opady deszczu, a miejscami na północy pojawi się deszcz ze śniegiem, a nawet sam śnieg. W poniedziałek 17 listopada jedynie na południowym wschodzie utrzyma się jeszcze nieco łagodniejsza aura, z temperaturą dochodzącą do 9–11 stopni Celsjusza.. W pozostałych regionach zrobi się zdecydowanie chłodniej — słupki termometrów zatrzymają się tam na 3–6 stopni Celsjusza. Miejscami przejdą intensywne opady, od silnego deszczu po gęsty śnieg, szczególnie na południu kraju. W następnych dniach zimne powietrze obejmie już wszystkie regiony, a maksymalne temperatury utrwalą się w przedziale 3–6 stopni Celsjusza.. Największe nasilenie chłodu przewidywane jest tuż po 20 listopada — wtedy w wielu miejscach wartości na termometrach nie przekroczą 0–3 stopnie Celsjusza. Nadchodzące dni zapowiadają się jako najchłodniejszy etap tej jesieni. Średnia temperatura dobowa spadnie poniżej 5 kresek, co według klasyfikacji oznacza wejście w okres przedzimia. Przewidywane wartości będą w przyszłym tygodniu nawet o ponad 5 stopni niższe względem typowych norm z ostatnich trzech dekad.
Prognoza pogody. Do Polski wkroczy zima
Zwrot w pogodzie. Do Polski wkracza zima