Zwłoki ojca i 13-letniej córki w samochodzie. Prokuratura przekazała nowe informacje
29 kwietnia przypadkowy przechodzień w powiecie wschowskim zauważył dwa ciała w samochodzie zaparkowanym przy polnej drodze w powiecie wschowskim (w woj. lubuskim). W toku czynności ustalono, że należały do 41-letniego mężczyzny i jego 13-letniej córki.
Prokuratura Rejonowa we Wschowie prowadzi w tej sprawie śledztwo o przestępstwo z art. 148 kk (w kierunku zabójstwa). Aktualnie weryfikowane są możliwe wersje śledcze. Jedna z nich jest najbardziej prawdopodobna, jednak z uwagi na dobro postępowania przygotowawczego śledczy nie udzielają więcej informacji mediom.
– Podczas oględzin na miejscu zdarzenia, w dniu ujawnienia zwłok, zabezpieczono narzędzia zbrodni, które odpowiadają mechanizmowi ran powstałych na ciałach. Oględziny przeprowadzono z udziałem techników kryminalistyki oraz biegłego z zakresu medycyny sądowej – poinformowała w komunikacie rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, prokurator Ewa Antonowicz.
Ciała ojca i córki w samochodzie. Liczne rany w obrębie głowy i szyi
Prokurator Antonowicz dodała, że 30 kwietnia odbyła się sekcja zwłok. – Ujawniono, że na ciele dziewczynki i mężczyzny znajdowały się liczne rany w obrębie klatki piersiowej, głowy i szyi. Stwierdzono pewne cechy śmierci pod postacią plam opadowych oraz stężenia pośmiertnego – przekazała. Ostateczna opinia będzie wydana po dodatkowych badaniach.
Media informowały, że dobę po znalezieniu ciał przez przypadkowego przechodnia świadkowie mieli zauważyć na miejscu zakrwawiony nóż, który prawdopodobnie leżał pod samochodem.
– Odnosząc się do przedmiotu ujawnionego przez osoby postronne, dzień po ujawnieniu zwłok, wskazuję, że podczas oględzin na miejscu zdarzenia, w dniu ujawnienia zwłok, zabezpieczono narzędzia zbrodni, które odpowiadają mechanizmowi powstania obrażeń na ciele pokrzywdzonych – powiedziała prok. Antonowicz.
Dodała, że nóż znaleziony przez osoby postronne dobę później został zabezpieczony. – Są wątpliwości dotyczącego tego, czy miał on związek ze zdarzeniem, i kiedy się tam pojawił. Będzie to ustalane – powiedziała „Wprost”.
Czytaj też:
Śmierć ojca i 13-letniej córki. Świadkowie znaleźli zakrwawiony nóż