28 May, 2024

Polski żołnierz ranny na granicy. Migrant zaatakował go nożem

Polski żołnierz ranny na granicy. Migrant zaatakował go nożem

Polski żołnierz ranny na granicy. Migrant zaatakował go nożem

Samochód Straży Granicznej Źródło:X / Straż Graniczna Niebezpieczne zdarzenie na granicy z Białorusią. Polski żołnierz został zaatakowany przez migranta nożem.

Żołnierz Wojska Polskiego został pchnięty nożem na granicy z Białorusią – podało RMF FM. Atak miał miejsce w okolicy Dubicz Cerkiewnych, gdzie ostatnio dochodzi do serii prób nielegalnego przekraczania granicy przez cudzoziemców.

Jak ustalili dziennikarze wspomnianej rozgłośni, żołnierz próbował powstrzymać jednego z migrantów, który wówczas wyciągnął nóż i go zaatakował. Z nieoficjalnych informacji wynika, że ranny żołnierz jest w stabilnym stanie, a jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Kryzys na granicy z Białorusią. Ataki na polskie patrole

To tylko jeden – choć najbardziej niebezpieczny – z przejawów agresji wobec polskich funkcjonariuszy. „Niemalże każdego dnia na odcinku polsko-białoruskiej granicy dochodzi do ataków na polskie służby. Osoby znajdujące się po białoruskiej stronie nie tylko rzucają w funkcjonariuszy i żołnierzy kamieniami. Coraz częściej strzelają z procy” – podali funkcjonariusze SG.

W najnowszym komunikacie, obejmującym incydenty z 24-26 maja, pogranicznicy poinformowali, że w kierunku polskich patroli rzucano konarami i kamieniami. W ciągu trzech dni odnotowano ponad 630 prób nielegalnego przedostania się do Polski z Białorusi. Za pomocnictwo zostały zatrzymane dwie osoby. Funkcjonariusze udzielili pomocy 11 cudzoziemcom.

twitter

W ubiegłym tygodniu do sytuacji na granicy z Białorusią odniósł się Donald Tusk. – Ponad 90 proc. tych, którzy przekraczają polską granicę nielegalnie, to są ludzie dysponujący rosyjskimi wizami. Inaczej niż to było na początku tej presji migracyjnej, napięcia na granicy polsko-białoruskiej. Tutaj nie mamy już żadnych wątpliwości. To nie jest moja intuicja, to są fakty zgromadzone także przez nasze służby – przekazał premier. – Dzisiaj to państwo rosyjskie – i to państwo rosyjskie, nie jakiś czarny biznes – stoi za organizacją rekrutacji, transportu, a później prób przemytu tysięcy ludzi – podkreślił szef polskiego rządu.

Podobne artykuły