Duża zmiana w rozwodach. Rząd zajmie się projektem ustawy

Para w trakcie rozwodu Źródło: Pexels / cottonbro Na 6 maja zaplanowano posiedzenie rządu, w którego programie znajdzie się m.in. zmiany nowych przepisów rozwodowych. Politycy chcą odciążyć sądy, dając nowe kompetencje urzędnikom stanu cywilnego. Od pewnego czasu zwracano uwagę na długi czas oczekiwania na decyzję o rozwodzie. Najgorzej pod tym względem jest w dużych miastach – w Warszawie na rozwód z orzeczeniem o winie czeka się od 8 miesięcy do nawet 4 lat. Zgodnie z nowym projektem prawa rozwodowego, z procedury usunięto by orzeczenie o winie. – Wiceminister sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz w wywiadzie dla TOK FM tłumaczyła, że z założenia antagonizuje to obie strony. – Drugą zmianą jest umożliwienie rozwodu dla stron, które nie mają dziecka czy konfliktu miedzy sobą, przed urzędnikiem stanu cywilnego – oznajmiała Rudzińska-Bluszcz. – Mam nadzieję, że to pozwoli dorosłym ludziom na rozwiązanie związku w momencie, kiedy są do tego faktu zgodni i nie ma żadnych wątpliwości – podkreślała. Następną zmianą miałoby być wydłużenie terminu na złożenie oświadczenia o powrocie po rozwodzie do swojego nazwiska. Obecnie są na to 3 miesiące, a twórcy projektu woleliby 234 miesiące. Premier Donald Tusk na spotkaniu ws. deregulacji zapowiadał, że rząd zajmie się kwestią usprawnienia procedury rozwodowej na posiedzeniu 6 maja. – Jest projekt konkretnej ustawy dotyczącej ułatwienia procedury rozwodowej – zapewniał. W Ministerstwie Sprawiedliwości trwają ostatnie szlify nad kształtem projektu, który zostanie przedłożony na posiedzeniu rządu. Każdego roku w Polsce rośnie liczba rozwodów. Obecnie jest to już 60 tys. par na rok. Nowych małżeństw nie zawiera się przy tym aż tak dużo. W 2024 roku było to 136 tys. takich związków. Rośnie też oczywiście liczba pozwów rozwodowych, co mocno obciąża i tak niewydolny już wymiar sprawiedliwości. W 2022 roku przed sądami okręgowymi rozpatrywano 78,5 tys. takich spraw, w 2023 roku 81 tys., a w 2024 roku niemal 83 tys.Zmiana w przepisach rozwodowych? Projektem zajmie się rząd
Donald Tusk o zmianach w rozwodach