23 May, 2023

Złoty się umacnia. Minister finansów komentuje

Złoty się umacnia. Minister finansów komentuje

We wtorkowe popołudnie za euro trzeba było zapłacić 4,48 zł. Tym samym – jak zauważa TVN24 BIS – para EUR/PLN zbliża się w okolice najniższych poziomów od czerwca 2021 roku. Po krótkiej korekcie pod koniec ubiegłego tygodnia złoty wznowił trend aprecjacyjny zapoczątkowany w lutym, a od początku tego roku polska waluta umocniła się względem euro o ponad 4 proc.

Rzeczkowska komentuje notowania złotego

Z kolei za dolara amerykańskiego trzeba zapłacić 4,16 zł, zaś za za franka szwajcarskiego 4,62 zł, a za funta 5,16 zł.

Przypomnijmy, że moc poszczególnych walut zależy od wielu czynników, takich jak między innymi: wartość PKB, wysokość stóp procentowych, sytuacja gospodarcza i polityczna danego kraju, sytuacja międzynarodowa, czy różnice w stosunku importu do eksportu towarów i usług.

Do aktualnych notowań złotego odniosła się w rozmowie z agencją Bloomberg minister finansów Magdalena Rzeczkowska.

– Nie mamy do czynienia z nadmierną aprecjacją waluty – powiedziała Rzeczkowska podczas Forum Ekonomicznego w Dosze, cytowana przez TVN24. – Właśnie wracamy do poziomów sprzed wojny, więc myślę, że sytuacja jest całkiem w porządku – dodała.

W tym tygodniu szefowa resortu finansów wizytuje m.in. Arabię Saudyjską, Katar i Zjednoczone Emiraty Arabskie. W programie wizyty znalazły się spotkania m.in. ministrem inwestycji Arabii Saudyjskiej Khalidem A. Al-Falihem, ministrem finansów Arabii Saudyjskiej Mohammedem Al-Jadaanem, ministrem finansów Kataru Alim bin Ahmedem Al Kuwarim oraz z sekretarzem stanu ds. finansowych J.E. Mohamedem bin Hadim Al Hussainim w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Głównymi tematami rozmów jest współpraca gospodarcza i finansowa między Polską a krajami Zatoki Perskiej, strony omówią również bieżącą sytuację makroekonomiczną na świecie.

Czytaj też:
Złoty pozostaje mocny wobec innych walut. To już trzeci miesiąc z rzędu
Czytaj też:
Ministerstwo podało dane dotyczące sprzedaży obligacji w kwietniu. Wynik gorszy niż w marcu

Podobne artykuły