30 March, 2024

Zełenski wskazał datę możliwej ofensywy Rosji. Ukraina musi się spieszyć

Zełenski wskazał datę możliwej ofensywy Rosji. Ukraina musi się spieszyć

Ukraiński prezydent przyznał, że aktualnie sytuacja na wschodzie kraju jest znacznie ustabilizowana. – Pomimo tego, że brakuje odpowiedniej broni i amunicji, pomimo tego, że zaczynamy przygotowywać brygady do odpowiednich dla nas ważnych działań, ustabilizowaliśmy sytuację. Jest ona lepsza niż to, co było dwa, trzy miesiące temu – podkreślał Wołodymyr Zełenski.

Padła data możliwej rosyjskiej kontrofensywy

W rozmowie pojawił się kluczowy fragment. Wołodymyr Zełenski wskazał możliwą datę, kiedy Rosja rozpocznie ponowne zintensyfikowane działania. – Dzielimy się wszystkimi informacjami z naszymi partnerami i mówimy, że Rosja przygotuje działania kontrofensywne. Może to być koniec maja lub czerwiec – powiedział prezydent Ukrainy.

– Potrzebujemy teraz pomocy w przygotowaniu odpowiednich brygad, które będą musiały walczyć o naszą ziemię, zwłaszcza w czasie kontrofensywy, którą chce przeprowadzić Rosja – stwierdził.

Ukraina nie jest gotowa na kontrofensywę Rosji?

Kontrowersje w Ukrainie budzi inny fragment wywiadu. W jego opisie CBS News stwierdza, powołując się na słowa Wołodymyra Zełenskiego, że „ukraińskie wojsko nie jest jeszcze gotowe do obrony przed kolejną dużą rosyjską ofensywą, która ma się pojawić w najbliższych miesiącach”.

Takie zdania jednak nie pojawiają się w wypowiedział prezydenta Ukrainy. „Jednocześnie sam Zełenski nie mówi na filmie, że armia ukraińska nie jest gotowa przeciwstawić się kolejnej ofensywie Rosjan” – zauważa portal Ukraińska Prawda.

Gen. Pacek wskazał podobną datę

Daty podane przez Wołodymyra Zełenskiego pokrywają się z tymi, które od pewnego czasu pojawiają się w przestrzeni publicznej. Podczas poniedziałkowej wypowiedzi gen. Bogusław Pacek zauważył, że wszelkie działania Rosji w ostatnim czasie – włączając w to wlecenie rakiety na kilkadziesiąt sekund na terytorium Polski – są nieprzypadkowe.

Wywoływać mają one strach. – Straszenia Ukrainy przed czymś, co może nastąpić za dwa miesiące najpóźniej, czego się wszyscy obawiają. Być może ofensywa to jest następny etap – mówił wówczas, podając daty tożsame z tymi, które padły z usta ukraińskiego prezydenta.

Czytaj też:
Polska armia poderwała samoloty. „Intensywna aktywność lotnictwa Rosji”
Czytaj też:
NATO wykona kolejny krok ws. pomocy Ukrainie? Temu rozwiązaniu sprzeciwiają się Polacy

Podobne artykuły