Zełenski krytycznie o telefonie kanclerza Scholza. „Dokładnie tego chce Putin” Wołodymyr Zełenski Źródło: president.gov.ua Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w piątek 15 listopada wieczorem odniósł się do rozmowy telefonicznej, którą kanclerz Niemiec Olaf Scholz odbył z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Porównał ją do puszki Pandory. Mityczna puszka Pandory to naczynie, którego nigdy nie wolno było otwierać. Zawierało liczne nieszczęścia, które miały pozostać w niej zamknięte. Tak właśnie Wołodymyr Zełenski postrzega to, co zrobił kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Jego zdaniem polityk ten popełnił wielki błąd.Zełenski o puszce Pandory – Kanclerz Scholz powiedział mi, że zamierza zadzwonić do Putina. Moim zdaniem telefon Olafa to puszka Pandory. Teraz mogą być inne rozmowy, inne telefony. Po prostu dużo słów – mówił Zełenski. – I to jest dokładnie to, czego Putin chce od dawna: dla niego jest niezwykle ważne, aby osłabić swoją izolację, izolację Rosji i prowadzić zwykłe negocjacje, które do niczego nie doprowadzą. Tak, jak robił to przez dziesięciolecia. To pozwoliło Rosji nie zmieniać nic w swojej polityce, nie robić nic w istocie, i to jest dokładnie to, co doprowadziło do tej wojny – dodawał prezydent Ukrainy.Zełenski: Ukraińcy nie zgodzą się na „Mińsk 3” Wołodymyr Zełenski ostrzegał, że Ukraińcy nie zgodzą się na „Mińsk 3”. Odnosił się w ten sposób do dwóch porozumień mińskich, zawartych we wrześniu 2014 i lutym 2015 roku. W tamtych rozmowach rolę mediatorów przyjęły na siebie Niemcy i Francja, a celem było zakończenie wojny w Donbasie. Większości tamtych ustaleń nigdy nie zrealizowano. Kreml po telefonie Scholza wydał ostatni komunikat, w którym mówił o zakończeniu wojny, ale w oparciu o „nowe realia terytorialne”. Podkreślano też, że wojna zostanie zakończona, jeżeli Kijów zrezygnuje ze wstąpienia do NATO o odda Rosji cztery regiony, okupowane od 2022 roku przez wojska rosyjskie. Czytaj też:Scholz zadzwonił do Tuska. Zdał relację z rozmowy z Putinem. „Powtórzył polskie stanowisko”Czytaj też:Kwaśniewski o przyszłości Ukrainy: Zawierając niby-pokój, Trump zagra w grę Putina