11 April, 2022

Zakaz zwalniania i dostęp do wrażliwych danych. Zaskakujące przywileje w nowej ustawie

Zakaz zwalniania i dostęp do wrażliwych danych. Zaskakujące przywileje w nowej ustawie

Nowa ustawa o obronie ojczyzny, która przede wszystkim zwiększa liczebność Wojska Polskiego oraz budżet na obronność, wejdzie w życie 23 kwietnia. Zawiera też przepisy dotyczące osób, które nie mogą zostać zwolnione z pracy. Prawnicy wskazują, że ochrona poborowych i ich małżonków w praktyce nie będzie wcale prosta i przewidują lukę prawną.

Zgodnie z ustawą o obronie ojczyzny na liście pracowników chronionych przed zwolnieniem z pracy są żołnierze powołani do obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej oraz zasadniczej terytorialnej służby wojskowej. Ci drudzy są też chronieni na mocy ustawy o powszechnym obowiązku obrony RP.

Ochrona żołnierza poborowego i małżonka

Osoby powołane do zasadniczej służby wojskowej czy żołnierze wojsk obrony terytorialnej mogą być zwolnieni z pracy tylko za swoją zgodą. Istnieją jednak wyjątki. Należą do nich umowy na okres próbny i czas określony nie dłuższy niż 12 miesięcy, jak i umowa, która umożliwia pracodawcy rozwiązanie jej bez wypowiedzenia z winy pracownika. Wyjątkiem są też zamknięcie zakładu pracy lub ogłoszenie przez pracodawcę upadłości.

Ochroną przed zwolnieniem z pracy mają być również objęci małżonkowie żołnierzy powołanych do odbycia zasadniczej służby wojskowej. Ustawa o obronie ojczyzny stanowi, że ochrona przed zwolnieniem żony lub męża poborowego trwa tyle, ile służba zasadnicza, czyli dziewięć miesięcy. Mimo wszystko taka osoba może zostać zwolniona, jeśli dochodzi do likwidacji zakładu pracy, dopuszczona jest też możliwość zwolnienia dyscyplinarnego.

Luka prawna

Jak wskazuje portal money.pl, wyegzekwowanie przepisów chroniących żołnierzy i ich najbliższych przed zwolnieniem z pracy może być trudne. Małżonek żołnierza poborowego nie ma obowiązku informowania pracodawcy, co on robi, a pracodawca nie może o to dopytywać.

Ekspert prawa pracy i radca prawny w Kancelarii Sadowski i Wspólnicy Marcin Frąckowiak tłumaczy: “Chodzi o to, aby żołnierz, który przygotowuje się do obrony ojczyzny w trakcie wojny, nie musiał bać się o to, że jego małżonka zostanie w tym czasie zwolniona, a tym samym pozbawiona środków do życia” — wyjaśnia portalowi Money.pl.

Adwokat Marek Jarosiewicz z Kancelarii Wódkiewicz & Sosnowski wyjaśnia, że dane osobowe pracownika, jakie może przetwarzać pracodawca, są ściśle określone przez Kodeks pracy. To jego zdaniem oznacza, że będziemy mieli lukę prawną. “Dopóki stan prawny się nie zmieni, trzeba podejść do sprawy zdroworozsądkowo: nawet jeśli pracodawca wypowie umowę zawartą z żoną żołnierza, a dopiero potem dowie się, że podlegała ona w dniu wypowiedzenia ochronie, należy dać pracodawcy możliwość niezwłocznego cofnięcia wypowiedzenia” — mówi Money.pl.

Wojsko będzie mogło pozyskiwać dane nawet w czasie pokoju

W kontekście danych warto przypomnieć, że ustawa o obronie ojczyzny umożliwi wojsku sięganie po dowolne dane zebrane przez instytucje i to bez żadnej kontroli ani ograniczeń. Art. 10 ustawy o obronie ojczyzny mówi: “organy wojskowe w zakresie swojej właściwości przetwarzają informacje, w tym dane osobowe, uzyskane ze zbiorów danych prowadzonych przez inne służby, instytucje państwowe oraz organy władzy publicznej”.

Wojsko będzie mogło pozyskiwać dane nawet w czasie pokoju i nawet kiedy nie będą niezbędne do realizacji zadań. Zatem na podstawie danych ze szpitali, urzędów czy ZUS wojsko może się dowiedzieć, czy płacimy podatki lub jak często chorujemy. Dodatkowo wojsko może zostać bezpośrednio podłączone do bazy i kopiować dane w czasie rzeczywistym.

Na razie nie będzie obowiązkowej służby wojskowej

Wszystkie te zapisy są na razie czysto teoretyczne — ochrona przed zwolnieniem będzie obowiązywała tylko w przypadku przywrócenia obowiązkowej służby zasadniczej. “W dniu 23 kwietnia nie jest planowane uruchomienie obowiązkowej zasadniczej służby wojskowej, a jedynie dobrowolna zasadnicza służba wojskowa” — informuje MON. Wielokrotnie mówili o tym też minister obrony Mariusz Błaszczak i wicepremier Jarosław Kaczyński. Jednak w nowej ustawie czytamy, że obowiązkowa służba zasadnicza może zostać przywrócona jednym rozporządzeniem prezydenta. Portal Money.pl podaje, że według jego źródeł, obowiązkowa służba zasadnicza zostanie przywrócona, ale po wyborach i pod warunkiem, że wygra je PiS.

 

Źródło: Businessinsider.com.pl

Podobne artykuły