Zaginięcie Iwony Wieczorek. Efekty dziennikarskiego śledztwa w prokuraturze

Iwona Wieczorek Źródło: Facebook / archiwum rodzinne Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek pozostaje nierozwiązana. Efekty dziennikarskiego śledztwa trafią wkrótce do księgarni. Autorzy książki dzielą się swoimi ustaleniami i rzucają nowe światło na tajemnicze zniknięcie kobiety. Sprawa zaginięcia Iwony Wieczorek pozostaje nierozwiązana od prawie 15 lat. Co jakiś czas powraca do mediów za sprawą nowych hipotez lub rzekomych tropów. Za kilka dni w księgarniach pojawi się książka „Zaginiona Iwona Wieczorek. Koniec kłamstw” autorstwa dziennikarzy śledczych Marty Bilskiej i Mikołaja Podolskiego. Jej autorzy mają nadzieję, że przedstawione w niej informacje pomogą śledczym rozwikłać zagadkę. – Wyłowiliśmy wątki, na których za słabo się skupili śledczy albo które w ogóle pominięto. Jeżeli teraz śledczy pójdą w tym kierunku, to są szanse, że ten finał wkrótce będzie – powiedział Mikołaj Podolski w rozmowie z „Faktem”. Dziennikarz dodał, że najważniejsze ustalenia przekazane zostały prokuraturze. Jeden z badanych przez autorów książki wątków dotyczy postaci Krystiana W., skazanego w 2024 roku na przestępstwa seksualne przeciwko kobietom, w tym małoletnim. W 2015 roku mężczyzna podczas przesłuchania w związku ze sprawą Iwony Wieczorek zeznał, że jej nie zna. Jego zeznaniom przeczą ustalenia dziennikarzy śledczych – twierdzą oni, że Krystian W. nie tylko znał Iwonę Wieczorek, ale bawił się z nią w jednym z klubów. Informację taką przekazał im kolega Krystiana W. – Dotarłem też kiedyś do zeznań pokrzywdzonych w sprawie „Krystka” i jedna z nich zeznała, że on jej groził, że załatwi ją, jak Iwonę Wieczorek – dodał dziennikarz. Zdaniem Mikołaja Podolskiego Krystian W. jest najbardziej niebezpieczną osobą, jaka przewinęła się przy sprawie Iwony Wieczorek. Dziennikarz uważa, że za zniknięciem Iwony Wieczorek nie stoi Paweł B. — Zrobiłem wszystko absolutnie, by znaleźć cokolwiek, co może świadczyć, że on mógł tamtej nocy po rozstaniu z Iwoną w klubie, jeszcze raz się z nią spotkać. Nie znalazłem nic takiego. Nie wierzę, że on coś jej zrobił — powiedział autor książki. Dziennikarz śledczy uważa, że kobieta nie żyje. – Na 99 procent nie żyje. Zginęła dość szybko od tego zaginięcia, nie mówię, że w tę konkretną noc, bo tego nie wiemy, ale różne rzeczy mogły się wydarzyć. Prawie na pewno znała osobę bądź osoby, które miały związek z jej śmiercią. Nie możemy zakładać z góry, że to było zabójstwo – podzielił się swoją hipotezą.Zaginięcie Iwony Wieczorek. Książka dziennikarzy śledczych
„Na 99 procent nie żyje”. Autor książki dzieli się swoją hipotezą