28 March, 2025

Nowy trop w sprawie Beaty Klimek. Śledczy zabezpieczyli tajemniczy przedmiot

Nowy trop w sprawie Beaty Klimek. Śledczy zabezpieczyli tajemniczy przedmiot

Nowy trop w sprawie Beaty Klimek. Śledczy zabezpieczyli tajemniczy przedmiot

Zaginiona Beata Klimek Źródło: Facebook / canva.com Śledczy zakończyli przeszukiwania terenu należącego do zaginionej Beaty Klimek. Zabezpieczyli przedmiot, który może mieć kluczowe znaczenie dla śledztwa.

Jak już wielokrotnie informowaliśmy, Beata Klimek zniknęła w październiku 2023 roku. Po odprowadzeniu trójki dzieci na autobus miała udać się do pracy, jednak nigdy tam nie dotarła. Od tamtej pory jej los pozostaje nieznany.

W środę śledczy przybyli na jej posesję w Poradzu (Zachodniopomorskie), wyposażeni w ciężki sprzęt, aby szukać tropów, które mogłyby wyjaśnić jej zaginięcie. Jak podaje „Uwaga!” TVN, w dniu jej zniknięcia ktoś miał zauważyć przed domem łopatę oraz usypaną górkę ziemi. Śledczy nie ujawniają szczegółów sprawy, jednak do tej pory przesłuchano 60 osób i opracowano 11 opinii biegłych.

Ekspert chwali śledczych. Prokuratura działa skutecznie

Maciej Rokus, specjalista i szef Grupy Specjalnej Płetwonurków RP twierdzi, że prokuratura działa bardzo metodycznie. Eliminowano bowiem kolejne hipotezy dotyczące miejsca, w którym mogłoby znajdować się ciało zaginionej kobiety. Ekspert zaznacza, że część działań operacyjnych musi pozostawać tajna, aby uniknąć przecieków, które mogłyby pomóc potencjalnym sprawcom.

– Wszelkie działania operacyjne są prowadzone w taki sposób, że się o nich nie informuje w mediach. Każdy się takim informacjom przygląda. Osoby, które mogłyby być uwikłane w zaginięcie Beaty Klimek, nie mogą widzieć ruchów śledczych na szachownicy – tłumaczy portalowi o2.pl Rokus.

Jego zdaniem Beata Klimek nie zniknęła z własnej woli, gdyż była oddaną matką i nie wyobrażałaby sobie opuszczenia dzieci. Ekspert podejrzewa, że w tej sprawie ktoś popełnił błąd, który może doprowadzić śledczych do przełomu.

Posesja pod lupą śledczych. Trudne poszukiwania

Według Macieja Rokusa teren, na którym prowadzono poszukiwania, jest bardzo wymagający. Jest to duży obszar, na którym znajduje się wiele obiektów, takich jak maszyny, drewno czy materiały budowlane.

Ekspert wyjaśnia, że użycie georadaru wymaga starannego przygotowania terenu. Urządzenie to nie wskazuje dokładnie ludzkiego ciała, lecz anomalię w warstwach gruntu, która może sugerować zakopanie przedmiotu lub śladów ingerencji człowieka.

Znaleziony przedmiot może być kluczowy

Rzeczniczka prokuratury, Małgorzata Wojciechowicz w rozmowie z dziennikarzami o2.pl potwierdziła, że działania na posesji były prowadzone w środę i czwartek. W piątek nie kontynuowano przeszukiwań. Nie ujawniono jeszcze wyników poszukiwań, ale zabezpieczony został przedmiot, który może mieć duże znaczenie dla sprawy.

Media spekulują, że chodzi o fragment plandeki. Prokuratura będzie teraz ustalać, czy rzeczywiście jest on powiązany z zaginięciem Beaty Klimek.

Podobne artykuły