Zaginięcie Beaty Klimek. Mąż z nową hipotezą

Beata Klimek zaginęła i jest poszukiwana Źródło: policja.gov.pl Śledczy wciąż poszukują zaginionej Beaty Klimek. Mąż kobiety podzielił się nową hipotezą na temat zniknięcia żony. Od zaginięcia Beaty Klimek z Poradza w województwie zachodniopomorskim minęło już osiem miesięcy. Śledczym nie udało się rozwiązać zagadki zniknięcia kobiety. Podczas akcji poszukiwawczej na posesji kobiety pracowały m.in. koparka i georadar. Śledztwo prowadzone jest wciąż „w sprawie” zaginięcia – nikomu nie postawiono zarzutów. W maju prokuratura zadecydowała o przedłużeniu śledztwa o kolejne miesiące. Część komentujących sprawę internautów przypuszczało przestępcze okoliczności zaginięcia kobiety i podejrzewało jej męża o udział. Mężczyzna temu stanowczo zaprzeczał. „Uwaga!” rozmawiała z Janem K., mężem zaginionej. W rozmowie z reporterami mężczyzna przekazał, że jest celem regularnych ataków przyjaciółki Beaty i jej rodziny. Mężczyzna dodał, że nie powiadomił służb o zaginięciu Beaty Klimek, ponieważ o nim nie wiedział. Jan K. mieszka obecnie w dawnym domu zaginionej. Wprowadził się tam ze swoja aktualną partnerką, Agnieszką B. Mężczyzna, rozmawiając z reporterami „Uwagi!”, podzielił się swoją hipotezą na temat okoliczności zaginięcia Beaty. – W dniu zaginięcia mój tata widział, jak Beata przechodzi koło domu. Wiem, że był biały bus. Podjechał, była chwila zatrzymania i odjechał. Policjanci powiedzieli, że samochód jest sprawdzony – powiedział. W przestrzeni publicznej pojawiły się również oskarżenia pod adresem Jana Klimka o znęcanie się nad dziećmi. Rozmawiając z reporterami, powiedział, że „dzieci dostały tylko klapsa”. W kwietniu mężczyźnie postawiono zarzuty znęcania się psychicznego i fizycznego nad małoletnimi dziećmi. Jan K. nie przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia.Zaginięcie Beaty Klimek. Hipoteza męża zaginionej
Janowi K. postawiono zarzuty. Chodzi o znęcanie się nad dziećmi