13 May, 2025

Studenci zabierają głos po tragedii na UW. Wyjaśniają fałszywe informacje

Studenci zabierają głos po tragedii na UW. Wyjaśniają fałszywe informacje

Znicze pod zdjęciem zabitej kobiety, przed budynkiem Auditorium Maximum Uniwersytetu Warszawskiego  Studenci Uniwersytetu Warszawskiego reagują na fałszywe informacje pojawiające się wokół zeszłotygodniowej tragedii. Apelują o „powściągliwość w ocenach”.

Do tragicznego zdarzenia na Uniwersytecie Warszawskim doszło w środę, 7 maja, kiedy 22-letni student prawa drastycznie zaatakował siekierą 53-letnią pracownicę uczelni oraz 39-letniego strażnika, który próbował go powstrzymać. Kobiety nie udało się uratować.

Natychmiast po tragedii w sieci pojawiło się mnóstwo nieprawdziwych informacji dotyczących zdarzenia, wśród nich te oskarżające studentów Uniwersytetu Warszawskiego o bierność. „Są to twierdzenia nie tylko niesprawiedliwe, ale także głęboko krzywdzące wobec całej społeczności akademickiej” – komentuje Samorząd Studentów UW.

Prostując pojawiające się w sieci informacje samorząd pisze: „Policja otrzymała telefony dotyczące zdarzenia, pierwszy o godzinie 18:39. Wśród osób, które niezwłocznie poinformowały służby, byli również studenci naszego Uniwersytetu. Reakcja była szybka i adekwatna”.

Studenci dementują fałszywe informacje wokół zabójstwa na UW

Samorząd zaprzeczył także zyskującym popularność w sieci teoriom, jakoby napastnik przez dłuższy czas przemieszczał się po terenie uczelni z siekierą w ręku bez reakcji otoczenia. „Jak potwierdziła prokuratura, narzędzie zbrodni było ukryte w torbie aż do momentu ataku. Potwierdzają to również zapisy z monitoringu” – podkreślono.

„W przestrzeni internetowej pojawił się również wpis na jednej z grup studenckich, który niekiedy bywa przywoływany jako »dowód« na wyżej wymienione zaniedbania. W rzeczywistości został on opublikowany już po dokonaniu zbrodni i nie może stanowić potwierdzenia tezy o bierności studentów” – pisze samorząd.

I dalej: „W szczególności w tym kontekście apelujemy o powstrzymanie się od ataków personalnych, a przede wszystkim o całkowite zaniechanie kierowania gróźb i mowy nienawiści wobec poszczególnych osób. Nie może być przyzwolenia na to, aby jedna tragedia, stała się potencjalnym katalizatorem do kolejnych”.

Samorząd wezwał również o nieudostępnianie nagrań przedstawiających tragedię. „Ich rozpowszechnianie jest nie tylko nieetyczne, ale może również zaszkodzić śledztwu” – czytamy.

„W obliczu tak poważnej tragedii apelujemy o powściągliwość w ocenach i odpowiedzialność w przekazywaniu informacji. Prosimy o nieszerzenie niepotwierdzonych doniesień oraz powstrzymanie się od krzywdzących komentarzy pod adresem społeczności akademickiej” – zaapelowali studenci.

Podobne artykuły