Śledczy z Archiwum X wracają do makabry sprzed blisko 30 lat. Mają nowe dowody?

Wraca sprawa makabry sprzed blisko 30 lat. Śledczy badają zabójstwo 16-letniej Elżbiety Źródło: Shutterstock / Policja Śledczy z policyjnego Archiwum X wracają do sprawy zabójstwa 16-letniej Elżbiety. Zwłoki nastolatki znalezione zostały w lesie nieopodal Jeleniej Góry w lipcu 1997 roku.

Sprawa zabójstwa Elżbiety liczy niemal 30 lat. Uczęszczająca do szkoły podstawowej w leżącym w pobliżu Jeleniej Góry Siedlęcinie dziewczynka zaginęła 31 maja 1997 roku. Miała 16 lat.

Zwłoki zaginionej odkryte zostały niecałe dwa miesiące później w lesie niedaleko wsi Rybnica. Na jej ciele śledczy odkryli liczne rany kłute klatki piersiowej i pleców. „Sprawca zabójstwa był wyjątkowo brutalny” – piszą policjanci. Mimo zabezpieczenia wiele śladów, w tym również biologicznych, mordercy nigdy nie odnaleziono.

Śledczy wracają do zabójstwa sprzed 30 lat

Teraz do sprawy wracają śledczy z tzw. Archiwum X wrocławskiej komendy wojewódzkiej. Korzystając z najnowszych metod i technik śledczych funkcjonariusze ponownie analizują ślady zabezpieczone na miejscu zdarzenia oraz materiały prowadzonego wówczas śledztwa. „Od czasu zabójstwa nastolatki kryminalistyka zrobiła ogromny postęp w technice chociażby analizowania śladów, dlatego teraz jest wyraźna szansa na dotarcie do rozwiązania tego brutalnego przestępstwa” – czytamy.

Poza tymi działaniami policjanci poszukują świadków, którzy mogą mieć jakiekolwiek informacje na temat sprawy. „Być może ktoś z okolicznych mieszkańców lub rodziny będzie w stanie pomóc śledczym postawić zabójcę przed wymiarem sprawiedliwości. Cenna jest każda informacja, by umocnić materiał dowodowy” – wezwano.

Archiwum X prosi o pomoc świadków

Śledczy twierdzą, że makabryczna zbrodnia mogła być wcześniej zaplanowana i mieć motyw osobisty, narzędzie zbrodni mogło być przygotowane, a sprawca najprawdopodobniej znał swoją ofiarę, która mu ufała, oraz mieszkał lub nadal mieszka w tamtej okolicy. „Zna dobrze okoliczne tereny, co było przydatne do ukrycia zwłok w trudno dostępnym i mało uczęszczanym miejscu” – analizują policjanci.

Osoby, które mogą mieć informacje na temat sprawy, proszone są o kontakt z wrocławskim Archiwum X. „Zapewniamy pełną anonimowość i dyskrecję” – deklaruje policja.