Decyzja sądu w sporze Stanowski kontra Wysocka-Schnepf. „Mamy powtórkę z rozrywki”

Dorota Wysocka-Schnepf i Krzysztof Stanowski Źródło: Wikimedia Commons / Tomasz Leśniowski (Magen), Shutterstock / Piotr Front Dorota Wysocka-Schnepf poinformowała, że sąd wydał zakaz wypowiadania się w jej sprawie dla Krzysztofa Stanowskiego i Roberta Mazurka oraz całego Kanału Zero. „Ojej” – skomentował Stanowski. O decyzji sądu dziennikarka TVP poinformowała w mediach społecznościowych. „Jak to szło, panie Stanowski? » Masz jedno zadanie: zamknąć się«? Tak mnie pan zaczepiał? Karma wraca. To pan ma teraz zamilknąć. Na mój temat. I mojego dziecka też. I dodać stosowne info do swoich paszkwili. Niezwłocznie” – napisała. „Sąd wydał postanowienie o zabezpieczeniu. Sprawa w toku” – dodała. Do wpisu Wysocka-Schnepf dołaczyła skan postanowienia. Czytamy w nim m.in., że Sąd Okręgowy w Warszawie zakazał Krzysztofowi Stanowskiemu, Robertowi Mazurkowi oraz całemu Kanałowi Zero „publikowania we wszystkich kanałach wymiany informacji treści dotyczących: zestawiania powódki (…) ze zbrodniami komunistycznymi, w tym popełnionymi w czasie tzw. Obławy Augustowskiej oraz określania powódki mianem »arcykapłanki propagandy«. Zabezpieczenie obowiązywać ma przez rok i obejmować także treści dotyczące syna dziennikarki, Maximiliana. Ponadto pod kilkoma wymienionymi w postanowieniu materiałami Kanału Zero pojawić ma się adnotacja: „Film jest objęty toczącym się sporem sądowym o naruszenie dóbr osobistych”. W przypadku złamania któregoś z punktów postanowienia grozić będzie zapłata na rzecz powódki lub jej syna 15 tys. złotych. Na wpis dziennikarki, w którym poinformowała o decyzji sądu, odpisał niemal natychmiast Krzysztof Stanowski. „Ojej, to mamy powtórkę z rozrywki, jak z Natalią Janoszek” – napisał, przywołując analogiczną decyzję sądu w innej dotyczącej go sprawie. „Najgorzej jakby mi dali karę za złamanie tego zakazu. Skąd ja wziąłbym na to pieniądze?” – dodał. „Otwieram konkurs na nowe określenie działalności pani Schnepf” – ogłosił chwilę później twórca Kanału Zero. „Pani Doroto, to neosędzia jest” – dodał w kolejnym wpisie.
Stanowski nie może już nazywać Wysockiej-Schnepf „arcykapłanką propagandy”. „Ojej”