09 September, 2024

Sebastian M. uciekł przez konferencję Ziobry?. „Niewykluczone, że (…) wróciłby do kraju”

Sebastian M. uciekł przez konferencję Ziobry?. „Niewykluczone, że (...) wróciłby do kraju”

Sebastian M. uciekł przez konferencję Ziobry?. „Niewykluczone, że (...) wróciłby do kraju”

Zbigniew Ziobro Źródło: Shutterstock / TomaszKudala Prokurator prowadzący śledztwo w sprawie wypadku na A1 z września ubiegłego roku w rozmowie z portalem tvn24.pl zwrócił uwagę na zachowanie byłego ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego. Krzysztof Wiernicki uważa, że zachowanie Zbigniewa Ziobry mogło wpłynąć na decyzje Sebastiana M.

W połowie września mija rok od tragicznej kolizji na trasie A1 w Sierosławiu, w której zginęła 3-osobowa rodzina, podróżująca samochodem marki Kia. Kierujący BMW Sebastian M., który brał udział w tamtym zdarzeniu, wciąż znajduje się poza Polską i unika sądu. Na początku października 2023 roku został zatrzymany w Dubaju, ale lokalne prawo pozwoliło mu na opuszczenie aresztu. Mężczyźnie zatrzymano jedynie paszport.

Wypadek na A1. Sebastian M. wciąż poza Polską

W poniedziałek 9 września w rozmowie z portalem gazeta.pl prok. Anna Adamiak z Prokuratury Krajowej tłumaczyła, że nadal nie ma nowych informacji na temat ekstradycji Sebastiana M. ze strony Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Lipcowa delegacja przedstawicieli polskiego resortu sprawiedliwości i prokuratury do Abu Dhabi nie zmieniła niczego w tej kwestii.

Przez ostatni rok wyjaśniono jedynie, że to nie przez nieformalne kontakty Sebastiana M. z policją udało mu się wyjechać z kraju. Mężczyzna nie został zatrzymany bezpośrednio po wypadku, ponieważ śledczy nie mieli twardych dowodów na jego winę. Prokuratura Okręgowa w Warszawie w sierpniu umorzyła śledztwo ws. możliwego niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy z Piotrkowa Trybunalskiego.

– Chciałbym zaznaczyć, że posiłkując się dwudziestoletnim doświadczeniem, nie dostrzegam w tym wypadku błędu – podkreślał prok. Krzysztof Wiernicki z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie Trybunalskim. Jak wyjaśniał, Sebastian M. został przesłuchany tuż po wypadku i przedstawił wersję, w której to kierowca pojazdu marki Kia był winny. Prowadzący BMW był przy tym trzeźwy i nie miał wcześniej konfliktów z prawem, dlatego pozwolono mu udać się do domu.

Konferencja Ziobry wpłynęła na zachowanie Sebastiana M?

Jak zwraca uwagę Wiernicki, wszystko miała zmienić konferencja Zbigniewa Ziobry. Ówczesny prokuratora generalny i minister sprawiedliwości 29 sierpnia ujawnił publicznie, że kierowca BMW jechał z ogromną prędkością.

– Upublicznienie takich informacji na początkowym etapie nie przysłużyło się temu postępowaniu. W momencie konferencji Sebastian M. przebywał w Niemczech, gdzie pojechał w interesach. Niewykluczone, że gdyby nie ta konferencja, wróciłby do kraju, gdzie mógłby zostać zatrzymany. Uniknęlibyśmy całej sytuacji związanej z procedurą ekstradycyjną – uważa prokurator Wiernicki.

Czytaj też:
Co dalej z ekstradycją Sebastiana M.? „Rodzina ofiar powoli traci wiarę”Czytaj też:
Te drogi są najbardziej wypadkowe w Polsce. W wakacje trzeba na nich szczególnie uważać

Podobne artykuły