Wyniki wyborów w Niemczech. Sondaże exit poll

Liderzy AfD po sondażach exit poll Źródło: PAP/EPA / Soeren Stache / Pool CDU/CSU zwyciężyło wybory do Bundestagu – tak wynika z sondaży exit poll opublikowanych przez niemieckie media. Chadecy mogą liczyć na 29,5 procent poparcia. AfD – skrajnie prawicowa partia wzbudzająca kontrowersje – osiągnęła najlepszy wynik w swojej historii. Rekordowa jest również frekwencja.

W niedzielę w Niemczech odbyły się wybory do Bundestagu.

Chwilę po godzinie 18:00 niemieckie media opublikowały wyniki exit poll. Zgodnie z sondażem publicznej telewizji ARD to CDU/CSU – chadecja – okaże się zdecydowanym zwycięzcą wyborów. Osiągnęła ona bowiem wynik 29,5 proc. poparcia.

Według obecnych prognoz AfD – skrajnie prawicowa partia – zdobyła historyczny dla siebie wynik. Niewiele brakuje jej do osiągnięcia progu 20 proc. – mają 19,5 proc. Na kolejnych miejscach plasują się socjaldemokratyczna SPD Olafa Scholza (16 proc. poparcia), Zieloni (13,5 proc.) oraz Die Linke (8,5 proc.).

Według sondażu poza Bundestagiem znajdą się FDP (4,9 proc.) oraz skrajnie lewicowa i prorosyjska BSW (4,7 proc.).

Odnotowano rekordową frekwencję. Do urn poszło 84 proc. uprawnionych do głosowania Niemców.

Wybory w Niemczech. Liderka AfD zabrała głos

– My, CDU/CSU, wygraliśmy te wybory – powiedział Friedrich Merz w pierwszym przemówieniu po ogłoszeniu wyników exit poll.

– Zwyciężyliśmy bo CDU/CSU bardzo dobrze ze sobą współpracuje i bardzo dobrze przygotowaliśmy się do tych wyborów, a także do przejęcia odpowiedzialności za rząd Niemiec – dodał.

Po wynikach exit poll głos zabrała także Alice Weidel, współprzewodnicząca AfD.

– Jeśli CDU nie będzie chciało nas uznawać, wkrótce przyjdą nowe wybory. To nasz cel: wyprzedzić CDU w kolejnych wyborach – stwierdziła.

Wybory w Niemczech. Wysoka frekwencja obywateli

Do godziny 14 frekwencja wyborcza w Niemczech wyniosła 52 proc. To najwyższy rezultat od co najmniej 25 lat.

Obecną kadencję Bundestagu skrócono o pół roku. Przyspieszone wybory to następstwo rozpadu rządzącej od 2021 roku koalicji SPD, FDP i Zielonych. Do jej upadku przyczyniło się między innymi wyrzucenie z rządu ministra finansów Christiana Lindnera z FDP.

Wybory te skupiły się na kwestiach bezpieczeństwa i migracji. Niemcom coraz bardziej zależy na tym, by czuć się bezpiecznie. Brakuje im tego, szczególnie po ostatnich zamachach w Magdeburgu czy Monachium. Istotna w debacie publicznej była także gospodarka.