Są wyniki matur. CKE podała oficjalne dane

Egzamin maturalny, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock Spośród ponad 255 tysięcy osób, które przystąpiły w tym roku do matury, egzamin dojrzałości udało się zdać ponad 204 tysiącom uczniów. Oznacza to, że egzamin dojrzałości zdało czterech na pięciu tegorocznych abiturientów. Jak co roku, największym wyzwaniem okazała się matematyka – zarówno na poziomie podstawowym, jak i rozszerzonym. To właśnie ten przedmiot był najczęściej powodem niezdania egzaminu. Średni wynik z matematyki na poziomie podstawowym wyniósł 61 procent, co jest lekkim wzrostem w porównaniu z poprzednimi latami, jednak nadal oznacza duży odsetek uczniów, którzy nie osiągnęli wymaganego minimum. Na poziomie rozszerzonym średnia spadła do zaledwie 33 procent. Język angielski, który niezmiennie od lat wybiera większość maturzystów jako język obcy nowożytny, przyniósł najlepsze rezultaty. Na poziomie podstawowym maturzyści osiągnęli średnio aż 78 procent, a 93 procent z nich zdało egzamin. Nieco gorzej poradzili sobie zdający język niemiecki jako przedmiot obowiązkowy – ich średni wynik to 59 procent. W przypadku języka polskiego wynik z poziomu podstawowego wyniósł średnio 59 procent, a aż 94 procent maturzystów zakończyło egzamin z sukcesem. Jednak już na poziomie rozszerzonym średnia spadła do 46 procent, co może wskazywać na trudność pytań lub niski poziom przygotowania w zakresie analizy tekstów literackich i kulturowych. Wśród przedmiotów dodatkowych na poziomie rozszerzonym najwyższe średnie uzyskano z języka angielskiego (64 proc.). Z kolei z biologii maturzyści uzyskali średnio 46 proc., z chemii 43 proc., a z historii 45 proc. Wyniki te odzwierciedlają ogólne tendencje – języki obce radzą sobie lepiej niż nauki ścisłe i humanistyczne. Jak co roku, wśród zdających znalazła się grupa wyróżniających się maturzystów. W części ustnej i pisemnej egzaminów obowiązkowych aż 3423 osoby osiągnęły wynik od 90 do 100 procent. Jeszcze większa liczba – 6328 uczniów – uzyskała taki wynik z egzaminów dodatkowych. Niezwykłym osiągnięciem może pochwalić się 355 maturzystów, którzy zdobyli między 90 a 100 proc. punktów ze wszystkich egzaminów, zarówno obowiązkowych, jak i dodatkowych, w każdej części egzaminu. Rok 2025 przyniósł również wzrost liczby unieważnionych egzaminów – w sumie było ich 244. To więcej niż rok wcześniej (202) i dwa lata temu (118), a identycznie jak w 2022 roku. Dla porównania, w 2012 roku unieważniono matury aż 680 osobom. W bieżącym roku 13 osób straciło możliwość uzyskania świadectwa dojrzałości z powodu niesamodzielnej pracy – co stanowi 5 procent wszystkich przypadków unieważnień. Nie zabrakło też incydentów z próbami fotografowania arkuszy egzaminacyjnych, które również były podstawą do unieważnienia egzaminu. Analiza regionalna wykazała istotne różnice w wynikach zdawalności. Najlepiej poradzili sobie uczniowie z województwa małopolskiego – tu egzamin dojrzałości zdało 83 proc. przystępujących. Niewiele gorzej wypadło województwo mazowieckie z wynikiem 82 proc. Najsłabiej wypadło województwo warmińsko-mazurskie, gdzie maturę zdało tylko 77 proc. uczniów. Maturzyści, którzy nie zdali tylko jednego egzaminu – czy to ustnego, czy pisemnego – mogą spróbować swoich sił ponownie w sesji poprawkowej. Warunkiem jest złożenie oświadczenia u dyrektora szkoły lub w okręgowej komisji egzaminacyjnej do 15 lipca. Termin pisemnej części poprawkowej wyznaczono na wtorek, 19 sierpnia, o godzinie 9:00. „Nic mnie w tym roku nie zaskoczyło, cieszę się, że wynik jest porównywalny do tego z poprzednich lat. 80 proc. maturzystów zdało egzamin i może już składać dokumenty w rekrutacji na uczelnie wyższe. Do egzaminu w terminie poprawkowym może przystąpić osoba, która nie zdała jednego egzaminu obowiązkowego, ustnego albo pisemnego. Do 15 lipca taka osoba powinna złożyć w tej sprawie oświadczenie u dyrektora szkoły albo w okręgowej komisji egzaminacyjnej, o zamiarze przystąpienia do tego egzaminu z tego przedmiotu w sesji poprawkowej. Pisemna część sesji poprawkowej 19 sierpnia, to będzie wtorek, o 9.00” – przypomina prof. Robert Zakrzewski, dyrektor Centralnej Komisji Edukacyjnej. Warto podkreślić, że tegoroczne arkusze egzaminacyjne zostały przygotowane w oparciu o pełną podstawę programową – po raz pierwszy od kilku lat. W poprzednich edycjach matury uczniowie rozwiązywali zadania w oparciu o treści okrojone ze względu na pandemię COVID-19. Powrót do pełnych wymagań z pewnością miał wpływ na trudność egzaminu, ale nie wpłynął istotnie na wskaźnik zdawalności – pozostaje on na poziomie zbliżonym do lat wcześniejszych.Tegoroczną maturę zdało 80 proc. osób, które przystąpiły do egzaminu – poinformowała Centralna Komisja Egzaminacyjna. Pozostali maturzyści podzielili się niemal równo na dwie grupy: 13 procent ma jeszcze szansę podejść do poprawki w sierpniu, natomiast 7 procent nie zdało więcej niż jednego egzaminu i nie ma prawa do przystąpienia do egzaminu poprawkowego w tym roku.
Matematyka znowu postrachem maturzystów
Najwięcej sukcesów na językach
Egzaminy dodatkowe: umiarkowane sukcesy z nauk ścisłych i humanistycznych
Elita maturzystów – kto osiągnął 90–100 proc?
Unieważnione matury – najczęściej za niesamodzielność
Gdzie najlepiej, a gdzie najsłabiej?
Co dalej z poprawkami?
Powrót do pełnej podstawy programowej