Donald Trump chce zakończyć trzy konflikty. Padł termin

Donald Trump Źródło: PAP/EPA / Aaron Schwartz Donald Trump jest przekonany, że gdyby to nie on wygrał wybory w USA, to wojna w Ukrainie byłaby konfliktem światowym. Specjalny wysłannik Steve Witkoff jest z kolei przekonany, że prezydent Stanów Zjednoczonych jest „najlepszym kandydatem” do zdobycia Pokojowej Nagrody Nobla”. Donald Trump zorganizował posiedzenie gabinetu. Amerykański przywódca był pytany o podważanie przez Rosjan legitymacji Wołodymyra Zełenskiego jako prezydenta Ukrainy. – Nie ma znaczenia, co mówią. Wszyscy udają. To wszystko bzdury – przekonywał Trump, cytowany przez Kyiv Independent. Przywódca Stanów Zjednoczonych był też pytany o to, czy istnieje termin, w którym Rosja musi zawrzeć porozumienie w kontekście wojny w Ukrainie albo w przeciwnym wypadku poniesie kary. Trump zagroził, że USA mogą rozpocząć „wojnę gospodarczą”, która będzie „niekorzystna dla Rosji”. Amerykański prezydent zaznaczył jednak, że nie chce tego dla Moskwy i Kijów również może ponieść konsekwencje. – Zełenski też nie jest do końca niewinny. Do tanga trzeba dwojga – zauważył polityk. Trump podkreślił, że jego głównym celem jest powstrzymanie wojny i zakończenie przemocy, prawdopodobnie poprzez „nałożenie sankcji, po prostu będąc sobą lub stosując bardzo silny system ceł, który będzie bardzo kosztowny dla Rosji, Ukrainy lub kogokolwiek innego”. Specjalny wysłannik Steve Witkoff przemawiając podczas posiedzenia gabinetu wymienił z kolei listę osiągnięć, które jego zdaniem sprawiają, że przywódca Stanów Zjednoczonych zasługuje na Pokojową Nagrodę Nobla – relacjonuje Washington Times. Jego zdaniem wojna w Ukrainie, w Strefie Gazy i wokół Iranu mogą zostać zakończone do końca roku. Witkoff zdradził, że kiedy podróżuje do globalnych punktów zapalnych, ludzie w tych regionach mówią o Trumpie z „szacunkiem”. Dodał, że „czasami żałuje, że nie ma przy sobie kamery, aby amerykański przywódca mógł to usłyszeć”. – Jest tylko jedna rzecz, której pragnę – aby komitet noblowski w końcu się opamiętał i zdał sobie sprawę, że jest pan najlepszym kandydatem od czasu, gdy zaczęto mówić o tej nagrodzie – stwierdził specjalny wysłannik Trumpa. Jego słowa wywołały burzę oklasków ze strony członków gabinetu. W Fox News Witkoff zdradził z kolei, że spotka się w tym tygodniu w Nowym Jorku z przedstawicielami Ukrainy, co ma być „ważnym sygnałem”. Dodał, że Waszyngton codziennie prowadzi rozmowy z Rosją, ponieważ USA dążą do zakończenia wojny w Ukrainie. Zdaniem specjalnego wysłannika amerykańskiego prezydenta Władimira Putin pragnie zakończenia konfliktu, ale ten jest „bardzo skomplikowany”. Szczyt na Alasce miał być przykładem „podjęcia działań w dobrej wierze”. Na spotkaniu została przedstawiona propozycja pokojowa, dotycząca Doniecka, ale zdaniem Witkoffa „może ona nie być czymś, co Ukraińcy będą w stanie zaakceptować”. Specjalny wysłannik Trumpa był również przekonany, że ostatecznie dojdzie do spotkania dwustronnego pomiędzy przywódcami Rosji i Ukrainy. Zaznaczył, że będzie to potrzebne, aby sfinalizować porozumienie przy stole negocjacyjnym. Prezydent USA nałoży sankcje na Rosję?
„Marzy” o nagrodzie Nobla dla Trumpa. „Jest najlepszym kandydatem od początku istnienia”
Jest propozycja zakończenia wojny w Ukrainie. „Kijów nie będzie w stanie jej zaakceptować”