Sprawa Karola Nawrockiego. Były szef ABW przerywa milczenie

Karol Nawrocki Źródło: PAP / Darek Delmanowicz Krzysztof Wacławek, były szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, odniósł się do doniesień dotyczących rzekomych nieprawidłowości przy wydaniu poświadczenia bezpieczeństwa Karolowi Nawrockiemu, obecnemu prezesowi Instytutu Pamięci Narodowej. „Po raz kolejny premier Donald Tusk mija się z prawdą” – napisał w oficjalnym oświadczeniu. Wacławek stanowczo zaprzecza, jakoby proces ten został przeprowadzony niezgodnie z procedurami. Wacławek zaprzecza W swoim oświadczeniu Wacławek odpiera zarzuty, ale również krytykuje zaangażowanie służb specjalnych w bieżący spór polityczny. „Jako były Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego wyrażam stanowczy sprzeciw wobec wikłania funkcjonariuszy ABW w kampanię wyborczą oraz nie zgadzam się na publiczne pomawianie funkcjonariuszy w związku z wypełnianiem przez nich obowiązków służbowych w okresie, gdy pełniłem funkcję Szefa ABW” – napisał. Krytyka, jak zauważają obserwatorzy, może być kolejną próbą odwrócenia uwagi od realnego problemu, którym może być przeszłość kandydata PiS i przekazywane o niej informacje. Były szef ABW odniósł się bezpośrednio do słów premiera Donalda Tuska, który wcześniej stwierdził, że „badający sprawę Nawrockiego gdański funkcjonariusz ABW w 2021 roku wydał negatywną opinię, ale pisowskie szefostwo Agencji z nieznanych powodów jej nie uwzględniło”. Wacławek zdecydowanie zaprzeczył tym informacjom. Wacławek szczegółowo wyjaśnił, że wbrew słowom premiera postępowanie sprawdzające wobec Karola Nawrockiego nie było prowadzone w gdańskiej delegaturze ABW. „W 2021 r. postępowanie sprawdzające prowadzone było przez Departament Ochrony Informacji Niejawnych ABW w Warszawie, a nie przez Delegaturę ABW w Gdańsku. W związku z tym żaden ‘gdański funkcjonariusz ABW’ nie mógł wydać negatywnej opinii w zakresie tego postępowania” – podkreślił. Jak dodał, cały proces był zgodny z procedurami i realizowany przez wyspecjalizowanych ekspertów. „Postępowanie zostało rzetelnie i zgodnie z obowiązującymi przepisami przeprowadzone w Warszawie, a eksperci Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zajmujący się od wielu lat ochroną informacji niejawnych rekomendowali wydanie Panu dr Karolowi Nawrockiemu poświadczeń bezpieczeństwa do najwyższych klauzul” – napisał Wacławek. Były szef ABW przytoczył również wyniki audytu przeprowadzonego już po zakończeniu jego kadencji. Z kontroli wynika, że procedura została przeprowadzona prawidłowo, a dokument wydany Nawrockiemu – zgodnie z przepisami. „Mam nadzieję, że Premier został poinformowany, iż w ramach przeprowadzonego w ABW audytu za lata 2016–2023, m.in. bardzo skrupulatną kontrolą objęto część wydanych przez niego poświadczeń bezpieczeństwa osobowego, w tym również teczkę postępowania wobec Pana dr Karola Nawrockiego. Audyt ten ocenił pozytywnie przeprowadzone postępowanie i nie stwierdził żadnych nieprawidłowości w zakresie wydania poświadczeń bezpieczeństwa osobowego Panu dr Karolowi Nawrockiemu, Prezesowi Instytutu Pamięci Narodowej” – podkreślił. W końcowej części oświadczenia Wacławek przypomniał, że procedury związane z wydawaniem poświadczeń bezpieczeństwa są ściśle regulowane przez ustawę o ochronie informacji niejawnych, a ujawnianie materiałów z takich postępowań może mieć konsekwencje prawne. „Materiały zgromadzone w toku postępowań sprawdzających są tajne, a ich udostępnianie możliwe jest tylko i wyłącznie w okolicznościach ściśle określonych przez ustawę o ochronie informacji niejawnych. W innych przypadkach to jawne łamanie prawa, a w trwającej właśnie kampanii wyborczej – sprzeczne z zasadami demokracji” – napisał. Stanowisko Wacławka pojawiło się jako odpowiedź na wcześniejszy komunikat Jacka Dobrzyńskiego, rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych. Według niego Karol Nawrocki otrzymał w 2021 roku poświadczenie bezpieczeństwa mimo zastrzeżeń zgłoszonych przez funkcjonariusza analizującego jego akta. Szczególną uwagę poświęcono również kwestii zakupu kawalerki. „ABW (…) zgromadziła materiały dotyczące sposobu i źródeł sfinansowania zakupu mieszkania od Jerzego Ż. Dysponujący całością wiedzy, w tym między innymi na temat negatywnej rekomendacji funkcjonariusza analizującego akta postępowania, ówczesny Szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego Krzysztof Wacławek (obecny doradca Prezydenta RP) podjął decyzję o wydaniu Karolowi Nawrockiemu poświadczenia bezpieczeństwa” – oświadczył Dobrzyński. Z komunikatu wynika, że ABW miała wiedzę na temat okoliczności zakupu nieruchomości przez Nawrockiego i mimo tej wiedzy Wacławek zdecydował o pozytywnym rozpatrzeniu sprawy. „Żaden gdański funkcjonariusz ABW nie mógł wydać negatywnej opinii”
Audyt potwierdził brak nieprawidłowości
Tajność procedur i ostrzeżenie przed łamaniem prawa
Dobrzyński: była negatywna rekomendacja, ale poświadczenie wydano