PiS uderzy w stan zdrowia Trzaskowskiego? Przygotowuje strategię

Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki Źródło: PAP / Radek Pietruszka / Tytus Żmijewski Kampania prezydencka w Polsce wchodzi w decydującą fazę. Po pierwszej turze wyborów, w której Rafał Trzaskowski zdobył minimalną przewagę nad Karolem Nawrockim, nadchodzi trudna walka o prezydenturę. Sztab Nawrockiego zapowiada agresywną kampanię, ale opartą na pozytywnym przesłaniu. Sztab PiS, mimo że nie ujawnia szczegółowych planów na najbliższe dni, przygotowuje się na różne scenariusze, a Tobiasz Bocheński, europoseł PiS, zapowiada „różne, bardzo ciekawe, pozytywne rozwiązania”. W rozmowie na antenie Radia ZET dodał, że sztab Nawrockiego nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, sugerując, że w kolejnych dniach mogą pojawić się nieoczekiwane ruchy wyborcze. Ostateczne szczegóły na temat działań kampanii pozostają tajemnicą. Zgodnie z informacjami nieoficjalnymi, PiS zamierza unikać otwartego atakowania Rafała Trzaskowskiego. Sztab Nawrockiego wskazuje jednak, że kontrowersje związane z kondycją fizyczną kandydata KO, który w debatach telewizyjnych wyglądał na zmęczonego, mogą stać się tematem kampanii. Jeden ze sztabowców Nawrockiego w rozmowie z Radiem ZET stwierdził wprost: „Nie wypada nam atakować Trzaskowskiego, skoro on sam słania się na nogach podczas telewizyjnych debat”. Zagadnienie zdrowia polityków było już wielokrotnie poruszane w różnych kampaniach wyborczych. W USA publikowanie raportów o stanie zdrowia prezydenta to standard. PiS, choć nie ujawnia jeszcze ostatecznych decyzji, nie wyklucza, że wątek zdrowia Trzaskowskiego może zostać użyty w walce. Jeden z polityków PiS w rozmowie z RadioZET.pl powiedział: „Może rzeczywiście Polacy powinni poznać stan zdrowia kandydatów”. Dodał, że Nawrocki, który w przeszłości boksował i teraz regularnie trenuje, nie ma takich problemów. Temat zdrowia jest jednak delikatnym zagadnieniem i może być dla PiS ryzykowny, zwłaszcza biorąc pod uwagę słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który w 2008 roku mówił, że raporty zdrowotne polityków „nie mogą stać się narzędziem walki politycznej”. W związku z tym PiS musi ostrożnie podchodzić do tej kwestii, by nie wyjść na stronę, która gra na emocjach wyborców. Ważnym punktem w kalendarzu wyborczym jest debata, która odbędzie się już 21 maja o godzinie 20:00 w siedzibie TVP. Obaj kandydaci – Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki – wezmą udział w dyskusji, która będzie transmitowana przez TVP, TVN24 i Polsat. Dla Trzaskowskiego jest to szansa na pokazanie swoich atutów. Również Nawrocki, który zyskał dużą popularność wśród wyborców w ostatnich dniach, liczy na zysk w debacie. Chociaż kampania PiS ma być pozytywna, to w obozie Nawrockiego zdają sobie sprawę, że mogą pojawić się kontrowersyjne informacje, które będą miały na celu jego dyskredytację. W sieci krąży wiele niezweryfikowanych informacji dotyczących jego przeszłości, szczególnie z czasów, gdy był bramkarzem w gdyńskich dyskotekach. „Może się okazać, że nagle jakaś kobieta coś sobie przypomni i coś opowie, a nieprzychylne nam media chętnie to podchwycą” – zauważył polityk PiS. Sztab Nawrockiego jest przygotowany na takie ataki i zapewnia, że w przypadku pojawienia się kłamstw, odpowiedzą stanowczo. Ponadto w partii zauważają, że afera mieszkaniowa, która niejednokrotnie była wykorzystywana w mediach przeciwko Nawrockiemu, nie miała większego wpływu na jego popularność. Z kolei PiS przygotowuje się do przekonania wyborców innych kandydatów, że sprawa nie ma większego znaczenia i nie zaszkodziła Nawrockiemu. Oprócz tego, sztab PiS liczy na mobilizację wyborców na „Wielki marsz za Polską”, który odbędzie się w niedzielę, 25 maja. Tego samego dnia odbędzie się „Wielki Marsz Patriotów” organizowany przez zwolenników Trzaskowskiego. Obaj kandydaci liczą na dużą frekwencję, co może mieć decydujące znaczenie w wyścigu o prezydenturę. Po zakończeniu pierwszej tury wybory prezydenckie stają się bardziej intensywne. Już teraz można zauważyć, że obaj kandydaci – Trzaskowski i Nawrocki – koncentrują swoje działania na pozyskaniu głosów wyborców, którzy w pierwszej turze oddali głos na innych kandydatów. Trzaskowski zyskał wsparcie od Szymona Hołowni oraz Władysława Kosiniaka-Kamysza, którzy oficjalnie ogłosili poparcie dla kandydata KO. Nawrocki zmobilizował swoich zwolenników do rozmów z przedstawicielami innych obozów, jednak Magdalena Biejat już zapowiedziała, że nie będzie rozmawiała ze sztabem Nawrockiego. Z kolei decyzje Grzegorza Brauna i Adriana Zandberga mogą zadecydować o dalszym rozwoju kampanii, zwłaszcza jeśli zdecydują się na poparcie jednego z kandydatów. Kampania zbliża się do punktu kulminacyjnego, a najbliższe dni, w tym debata i mobilizacja wyborców, zdecydują o wyniku drugiej tury. Temat zdrowia w kampanii prezydenckiej
Zbliżająca się debata
Ryzyka związane z atakami na Nawrockiego
Mobilizacja po zakończeniu pierwszej tury