18 April, 2024

„Współwinny agresji” na Ukrainę nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla

„Współwinny agresji” na Ukrainę nominowany do Pokojowej Nagrody Nobla

Co ciekawe, pierwszą wiadomość o tej nominacji podała „agencja informacyjna” Sputnik, czyli jedna z głównych tub kremlowskiej propagandy poza krajem, a także rosyjski holding medialny RBK, który należy do potentata Grigorija Bieriezkina, znajdującego się na listach sankcyjnych UE, Wielkiej Brytanii, Kanady i Australii. Bieriezkin znajduje się na niej jako „sługa” prezydenta Rosji, który „bezpośrednio przyczynił się do agresji Władimira Putina na Ukrainę oraz jest odpowiedzialny za ból i cierpienie narodu ukraińskiego”.

Poważne zarzuty

Ruben Vardanyan znany jest m.in. z tego, że kieruje rosyjską firmą Troika Dialog. Ze śledztwa przeprowadzonego przez międzynarodowe konsorcjum OCCRP (Organized Crime and Corruption Reporting Project) wynika, że za pośrednictwem tej firmy potajemnie przekazywano pieniądze bliskim przyjaciołom Władimira Putina. Zgodnie z informacjami OCCRP, w latach 2006–2013 przez zagraniczne konta Vardanyana przeszło ponad 4,6 miliarda dolarów. Warto dodać, że w 2020 roku jeden z liderów rosyjskiej opozycji Aleksiej Nawalny, który został niedawno zamordowany przez reżim Putina, oskarżył Vardanyana o przekupstwo na kwotę około 50 mln dolarów.

Jeszcze w 2019 r. 22 posłów do Parlamentu Europejskiego wezwało UE do nałożenia sankcji na Vardanyana. Z kolei w 2022 roku Vardanyan, podobnie jak inni współpracownicy Putina, został uwzględniony w projekcie nowych amerykańskich sankcji.

W czerwcu 2023 r. z inicjatywy Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) Vardanyan został wpisany do ukraińskiej bazy danych wspólników rosyjskiej agresji „Myrotworiec” z następującą adnotacją: „współpracownik rosyjsko-faszystowskich najeźdźców i terrorystów. Współsprawca zbrodni władz rosyjskich na Ukrainie i jej obywatelach. Podlega natychmiastowemu zatrzymaniu i przekazaniu organom ścigania Ukrainy lub państw NATO”. Ponadto, SBU oskarżyła Vardanyana o „finansowanie rosyjskiej agresji na terytoria poradzieckie”.

Powiązania z Kremlem

Dwa miesiące po decyzji SBU, były szef Rady Bezpieczeństwa ormiańskiej enklawy w Karabachu Samvel Babayan powiedział w ormiańskiej telewizji publicznej, że w latach 2022–2023 Vardanyan działał jako rosyjski agent na Kaukazie Południowym.

O powiązaniach Vardanyana z Kremlem informowały również w 2023 roku także czołowe światowe media. „Politico” stwierdziło, że “nie ma wątpliwości, iż Vardanyan jest człowiekiem Kremla, co uznał ukraiński rząd, nakładając na niego sankcje”. Z kolei według „Forbesa” „Vardanyan ma błogosławieństwo Moskwy”.

Rumuński oddział amerykańskiego tygodnika „Newsweek” pisał zaś, że „podczas gdy UE i Stany Zjednoczone walczą o pokój na Kaukazie i dążą do osiągnięcia pokojowego porozumienia między Armenią a Azerbejdżanem w sprawie Karabachu, rosyjski miliarder Ruben Vardanyan, który reprezentuje interesy Kreml wezwał naród do chwycenia za broń”. „Washington Times” donosił z kolei o powiązaniach Vardanyana z Iranem. Opisując Vardanyana, gazeta oceniła, że ten „jeden z najbogatszych ludzi w Rosji, jest blisko Putina”.

Biorąc to wszystko pod uwagę, wydaje się, że nominacja do Pokojowej Nagrody Nobla osoby blisko powiązanej z Władimirem Putinem i Teheranem, jest co najmniej skandaliczna. Co ciekawe, jeszcze do niedawna Komitet Noblowski, który ostatecznie zaakceptował kandydaturę Vardanyana, zajmował całkowicie odmienne stanowisko. W 2022 roku, na znak wsparcia dla Ukrainy komitet nie zaprosił ambasadorów Rosji i Białorusi na wręczenie nagrody w Sztokholmie. Z kolei rok później zaproszenia na ceremonię wręczenia Pokojowej Nagrody zostały co prawda wysłane do ambasadorów Rosji, Białorusi i Iranu, ale zostały później wycofane ze względu na powszechną krytykę społeczną.

Stanowisko Komitetu Noblowskiegozostało przedstawione w komunikacie prasowym z września 2023 r. „Ważne i słuszne jest możliwie najszersze rozpowszechnianie wartości i przesłania, jakie reprezentuje Nagroda Nobla. Przykładowo, poprzez ubiegłoroczny jasny przekaz polityczny w postaci Pokojowej Nagrody, którą przyznano…Ukraińcom zaangażowanym w dokumentowanie rosyjskich zbrodni wojennych” – mogliśmy przeczytać. Tym samym nominacja Vardanyana, blisko powiązanego z Moskwą i Teheranem, stoi w sprzeczności ze stanowiskiem samego Komitetu Noblowskiego.

Rosyjscy propagandyści, wykorzystując międzynarodową rangę tego komitetu, liczą na „wybielenie” Vardanyana w oczach Zachodu. Jeśli rzeczywiście otrzymałby on tę jedną z najbardziej prestiżowych nagród, to pod aurą „rozjemcy” Moskwa będzie mogła w przyszłości ponownie wykorzystać go w swoich intrygach na Kaukazie Południowym. Tym bardziej, że na początku ubiegłego roku Kreml uznał Vardanyana za realnego kandydata na stanowisko premiera Armenii, gdyby udało się obalić prozachodniego Nikola Paszyniana. Wypowiadał się na ten temat m.in. były minister i były wiceminister obrony Armenii, zaś telewizja publiczna umieściła Vardanyana na „czarnej liście” w związku z jego atakami na szefa rządu.

Autor: Igor Chalenko, ukraiński politolog i ekspert z zakresu spraw międzynarodowych. Kierownik ukraińskiego Centrum Analiz i Strategii, komentator polityczny.

Podobne artykuły