07 September, 2025

„Szczyt głupoty” na nagraniu z Tatr. Internauci bezlitośni

„Szczyt głupoty” na nagraniu z Tatr. Internauci bezlitośni

„Szczyt głupoty” na nagraniu z Tatr. Internauci bezlitośni

Turysta zabrał psa na wspinaczkę w Tatrach Źródło: Shutterstock / Instagram/tatralajt Marcin Kijowski, tatrzański przewodnik opublikował w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać turystę zdobywającego Rysy z… yorkiem. Wideo podzieliło internautów i na nowo rozpaliło dyskusję o granicach ludzkiej „fantazji” w górach.

To nie pierwszy raz, kiedy informujemy o nieodpowiedzialnym zachowaniu turystów w górach. Były już selfie na graniach, spacery poza szlakiem mogące skończyć się tragicznie czy wchodzenie w miejsca objęte zakazem. Tym razem jeden z wspinających się na Tatry turystów postanowił wziąć ze sobą małego yorka.

York na Rysach. „A co to przeszkadza”?

Pod postem pojawiły się setki komentarzy. Część osób nie kryła oburzenia.

„- A co Panu to przeszkadza? – zapytał właściciel małego pieska. W skrócie i pomijając łamanie prawa, nie ma zgody na znęcanie się nad zwierzętami” – czytamy w opisie nagrania. W komentarzach dominowały głosy krytyczne. „Ja tylko zapytam po raz enty, gdzie jest straż parkowa? Ta dogoturystyka górska stała się zbyt uporczywa” – pisał jeden z użytkowników. Internauci podkreślali, że psy w parkach narodowych mogą stresować dzikie zwierzęta, zostawiać zapachy i odchody, a nawet zaburzać naturalne zachowania czworonożnych mieszkańców tamtejszych lasów.

Nie zabrakło jednak i obrońców turysty. „Psu nie dzieje się krzywda, a poza tym nie jest wasz. Bardziej szkodliwa jest obecność ludzi niż jednego psa” – stwierdził jeden z komentujących. Inny dodał: „To jest łamanie prawa, fakt, ale psiak daje radę. Dzielny pieseczek o wielkim sercu”.

Jak wygląda sprawa od strony prawa?

W polskich Tatrach regulamin Tatrzańskiego Parku Narodowego jasno zakazuje wprowadzania psów na szlaki. Powodem jest ochrona unikalnego ekosystemu: zarówno roślinności, jak i dzikich zwierząt wyjątkowo wrażliwych na obecność obcych gatunków.

W innych pasmach sytuacja wygląda inaczej. W Karkonoskim Parku Narodowym czy Parku Narodowym Gór Stołowych psy są dozwolone, ale tylko na smyczy i pod pełną kontrolą właściciela. W górach mniej chronionych, takich jak Izerskie czy Sowie, nie obowiązuje bezwzględny zakaz, jednak również tam trzeba pamiętać o sprzątaniu po pupilu czy używaniu kagańca w razie potrzeby.

Eksperci przypominają, że zakazy nie są wymysłem administracyjnym, lecz wynikają z troski o przyrodę. Psy mogą płoszyć zwierzynę, wpływać na jej zachowania i przenosić choroby groźne dla fauny wysokogórskiej.

Podobne artykuły