Wybuch w liceum w centrum Wrocławia. Są ranni, wśród nich nastolatka

Strażak, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Shutterstock / FotoDax Cztery osoby zostały ranne w wyniku eksplozji w pracowni chemicznej III Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Składowej we Wrocławiu. Do wybuchu doszło podczas pokazowego eksperymentu na dniach otwartych. Trzy z czterech rannych osób trafiły do szpitala. Jedną z nich jest nastolatka, która doznała obrażeń dłoni i twarzy. – Prawdopodobnie będzie musiała zostać poddana zabiegowi w zawiązku z obrażeniami oka – przekazał komisarz Wojciech Jabłoński, rzecznik wrocławskiej policji, cytowany przez polsatnews.pl. Kolejne 150 osób zostało ewakuowanych. Według kolejnych informacji przekazanych przez rzecznika wrocławskiej policji, do wybuchu doszło, kiedy pracownik szkoły przeprowadzał doświadczenie z nadtlenkiem wodoru. Choć zgodnie z założeniem substancja miała spalać się niebieskim płomieniem, ale z niewidomych na razie przyczyn eksplodowała. Szersze informacje na temat zdarzenia przekazało także biuro prasowe Urzędu Miejskiego Wrocławia. Z jego komunikatu dowiedzieliśmy się, że w momencie wybuchu w Sali przebywało dwoje nauczycieli. „Wiadomo, że wybuchła jedna z próbówek. Szkolne wydarzenie zostało natychmiast odwołane” – poinformowano. Łącznie ewakuowane zostało 150 osób – przekazał kapitan Damian Górka z zespołu prasowego wrocławskiej Państwowej Straży Pożarnej. Dodał także, że choć dalej sprawdzane były pozostałe pomieszczenia szkoły, to nie istnieje już zagrożenie. Policja zdementowała, jakoby w wyniku wybuchu miały wypaść okna. Funkcjonariusze sprawdzą, jak doszło do eksplozji i jakie procedury nie zadziałały. Przesłuchane mają zostać kolejne osoby. Eksplozja, choć doprowadziła do przerwania dni otwartych, nie wpłynie na dalsze działanie placówki. W poniedziałek w budynku zgodnie z dotychczasowym planem przeprowadzone zostaną lekcje. Nie wiadomo jednak, czy sala chemiczna, w której doszło do wybuchu, będzie udostępniona do użytku.Cztery osoby ranne. Eksplozja w szkolnej pracowni
150 osób ewakuowanych. Policja ustala szczegóły zdarzenia