Katolicy chcą odwołać koncert Behemotha. „Atak na wiarę milionów Polaków”

Adam D. znany jako Nergal Źródło: Wikimedia Commons / Adam Jędrysik Zaplanowana na kwiecień tego roku trasa zespołu Behemoth może napotkać po drodze na pewną niedogodność. Katoliccy aktywiści zbierają podpisy pod petycją o odwołanie koncertu grupy we Wrocławiu.

Trasa koncertowa „Unholy Trinity” to wspólne przedsięwzięcie trzech metalowych zespołów: Behemoth, Rotting Christ i Satyricon. Jej rozpoczęcie zaplanowano na 4 kwietnia w Wiedniu, a zakończenie na 27 kwietnia w Pradze. Po drodze muzycy zagrają też w Londynie, Berlinie i we Wrocławiu.

Koncert Behemoth we Wrocławiu. Jest petycja

Wydarzenie w tym ostatnim mieście stanęło jednak pod znakiem zapytania. Organizacja Polska Katolicka, zarządzana przez fundację Instytut Edukacji Społecznej i Religijnej im. Ks. Piotra Skargi, zamierza bowiem storpedować koncert i zorganizowało petycję w tej sprawie.

Jej autorzy przekonują, że cała impreza ma charakter jednoznacznie antyreligijny. „To wydarzenie to nie tylko koncert – to publiczna manifestacja satanizmu i antychrześcijańskiej nienawiści” – czytamy na stronie internetowej Polski Katolickiej.

„Dość tego. Katolicka Polska nie może tego tolerować. Dlatego ja, niżej podpisany/a, wyrażam stanowczy sprzeciw wobec organizacji satanistycznego festiwalu «Unholy Trinity» 25 kwietnia 2025 roku w Hali Stulecia” – głosi treść petycji. – „Nie godzę się na promocję treści bluźnierczych, antykatolickich i satanistycznych w przestrzeni publicznej” – czytamy dalej.

Zespoły uczestniczące w koncercie oskarżane są o „jawną profanację”, „otwartą walkę z Bogiem i Kościołem”. Wspomina się też o „satanistycznych rytuałach” i symbolice, która stanowi „atak na wiarę milionów Polaków”.

„Nie pozwolimy, aby Hala Stulecia stała się miejscem kultu zła i deptania świętości!” – głoszą autorzy petycji. Jak dotąd jednak odzew nie jest zbyt duży. Do 28 marca zebrano zaledwie 3,4 tys. podpisów z założonych 5 tys.

Petycja ws. koncertu. Co na to Hala Stulecia?

Rzecznik Hali Stulecia w rozmowie z „Wyborczą” skomentował informację o petycji. „Hala Stulecia, zaprojektowana przez Maksa Berga jako Katedra Demokracji, pełni rolę neutralnej przestrzeni eventowej, w której organizatorzy mają możliwość realizacji swoich wydarzeń zgodnie z obowiązującym prawem i przy zachowaniu zasad bezpieczeństwa” – napisał w odpowiedzi.

„Hala Stulecia to miejsce o ponadstuletniej historii, otwarte na różne formy wyrazu artystycznego i społecznego. Po każdym wydarzeniu pozostaje tym, czym była – przestrzenią spotkań, dialogu i kultury” – czytamy dalej.