Wraca sprawa zabójstwa 16-letniej Kornelii S. Prokuratura walczy o wyższą karę dla sprawcy

Pod koniec kwietnia 2020 roku w lesie przy rezerwacie Łęgi Oborskie nieopodal Konstancina odnaleziono zwłoki 16-letniej Kornelii. Dziewczyna zaginęła ponad dwa miesiące wcześniej, gdy wyszła z domu, by świętować urodziny swojej koleżanki Martyny S.

Brutalne zabójstwo Kornelii S.

Ciało dziewczyny zostało ukryte w płytkim grobie, przysypanym gałęziami. Sekcja wykazała, że przyczyną śmierci było uduszenie. Na zwłokach znajdowały się również obrażenia po strzałach oddanych z wiatrówki. Śledczy ustalili, że oprawcami Kornelii byli jej znajomi: Martyna S. i dziewięć lat starszy jej partner Patryk B. Para planowała „rozkręcić” biznes narkotykowy, ale uważali Kornelię za swoją konkurencję. Oboje zostali skazani na 25 lat pozbawienia wolności.

Prokuratura złożyła apelację i domagała się dożywocia dla Patryka B. Według prokuratora nie okazał on szczerej skruchy, a w trakcie procesu konsekwentnie umniejszał swoją rolę w przestępstwie. Z kolei dziewczyna otrzymała najwyższą możliwą karę, bo w chwili popełnienia przestępstwa była niepełnoletnia.

Prokuratura domaga się wyższego wyroku

W apelacji wskazano, że „oskarżony działał w sposób niezwykle brutalny, jednocześnie zaplanowany, a przy tym pobudki, którymi się kierował, w najmniejszy sposób nie mogą przemawiać na jego korzyść”. „Również społeczne oddziaływanie kary musi trafić do świadomości ludzi, którzy powinni zdawać sobie sprawę, że podobnego rodzaju przestępstwa spotykają się ze zdecydowaną reakcją organów wymiaru sprawiedliwości” – przekonuje prokuratura.

Pierwsza rozprawa apelacyjna odbyła się w lutym tego roku. Sąd zdecydował wówczas o dopuszczeniu opinii uzupełniającej sądowo-psychiatrycznej dotyczącej oskarżonej Martyny S. i wezwaniu biegłych, ale w związku z czasem potrzebnym na dokonanie tych czynności bezterminowo odroczył rozprawę.

Jak podała Polska Agencja Prasowa, sprawa jednak niedługo wróci na wokandę. Sąd apelacyjny wyznaczył termin kolejnej rozprawy na 18 maja.

Czytaj też:
Dwoje podejrzanych ws. śmierci Eryka z Zamościa na wolności. „Jestem w szoku”Czytaj też:
Śmierć dziewczynek w Kobylej Górze. Sąd zaniepokoił się pismem matki