Zełenski ma już gotowy plan pokojowy: Zaniosę go do Waszyngtonu

Zełenski Źródło: PAP / EPA / Matteo Bazzi W sobotę prezydent Ukrainy – Wołodymyr Zełenski spotkał się z premierką – Giorgią Meloni. W rozmowie z włoskimi mediami ujawnił, że ma już gotowy plan pokojowy. – Zaniosę go do Waszyngtonu – zapowiedział.

Jak podaje agencja informacyjna L’Agenzia Nazionale Stampa Associata, prezydent Ukrainy stwierdził, że dokument dotyczy kwestii globalnych.

Ukraina ma gotowy plan pokojowy. Chce go przedstawić Stanom Zjednoczonym

Mając na myśli Amerykanów Zełenski wskazał, że Kijów „chce gwarancji”. ANSA pisze, że chodzi o „gwarancje obrony przed ewentualnymi nowymi atakami Moskwy”, do których dojść może nawet „po zakończeniu obecnego konfliktu”. Plan Zełenski chce przedstawić swój plan przywódcy USA Joe Bidenowi, a także kandydatom: byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi i wiceprezydentce Kamali Harris. Zapowiedział to po rozmowie z Meloni na ekonomicznym Forum Ambrosettiego w Cernobbio (Lombardia).

Ukraina mówi w ostatnim czasie o potrzebie konsultacji ze Stanami Zjednoczonymi w kontekście użycia broni, którą państwo otrzymało od Zachodu, a którą chce użyć na terytorium Rosji.

Zełenski chce zmusić do rozmowy prezydenta federacji – Władimira Putina – o warunkach pokjowych poprzez ofensywę w regionie Kurska (pierwsze działania rozpoczęły się tam na początku sierpnia – Kijów nie informował o swoich planach Waszyngtonu), a także poprzez użycie amerykańskich pocisków rakietowych, jak również broni NATO (Pakt Północnoatlantycki), by uderzyć w rosyjskie lotniska (w zasięgu 300 kilometrów od granicy – czyli w obrębie obszaru, z którego startują bombowce, atakujące pociskami ukraińskie miejscowości).

Meloni: Włochy będą dalej wspierać Ukrainę

W trakcie spotkania Meloni powiedziała, że Włochy będą dalej wspierać Ukrainę. Premierka podkreśliła, że jeśli państwo zostanie opuszczone, nastąpi „chaos”. Kraj będzie wspomagał broniących się, by w końcu nastąpił prawiedliwy i trwały pokój.

Włochy będa wspierać Ukrainę w programie włoskiej prezydencji w grupie G7 (międzynarodowe forum polityczne, które tworzą państwa o najlepiej rozwiniętej gospodarce i ustrój demokratyczny: USA, Japonia, Niemcy, Wielka Brytania, Francja i Kanada, na którym w czerwcu po raz pierwszy obecny był papież Franciszek).

Czytaj też:
Były premier Litwy dla „Wprost”: Zachód cały czas się boi. Nie chce eskalacji i chaosu w RosjiCzytaj też:
Szefowie MI6 i CIA oskarżają Rosję. „Nieodpowiedzialny sabotaż”