Wybuchły auta znanego dziennikarza i jego córki. Atak potępiła premier

Carabinieri przed domem dziennikarza Źródło: PAP/EPA / Emanuele Valeri W Pomezzi doszło do wybuchu przed domem znanego dziennikarza. Uszkodzone zostały dwa auta oraz brama wjazdowa. Atak potępiła premier Włoch. W czwartek, 16 października, w Pomezzi niedaleko doszło do niebezpiecznego zdarzenia, który wiąże się z działalnością dziennikarską reportera Sigfrida Ranucciego (prowadzący i twarz programu śledczego „Report”, współtwórca filmu dokumentalnego „Fallujah, The Hidden Massacre” o użyciu broni chemicznej w 2004 r. podczas ataku USA na Irak). Około godziny 22 przed domem dziennikarza rozległ się huk. Auta reportera i jego córki stanęły w płomieniach. W wyniku ataku uszkodzone zostały również brama wjazdowa oraz znajdujące się w pobliżu samochodów ogrodowe wazony. W mediach opublikowano nagranie dokumentujące skalę zniszczeń – widać na nim uszkodzone samochody i ich otoczenie. Na miejsce eksplozji wysłano dochodzeniowców z DIGOS (Wydziału Operacji Specjalnych) oraz karabinierów. Funkcjonariusze zajmą się analizą zdarzenia, ustaleniem rodzaju użytego ładunku wybuchowego oraz sprawców. Córka dziennikarza zaparkowała swoje auto około 20 minut przed wybuchem. Niedługo później doszło do eksplozji. W domu przebywał również Sigfrido Ranucci, który przekazał informacje otrzymane od policji. – Służby mówią, że to było prymitywne urządzenie. Siła eksplozji była tak duża, że mogła zabić każdego, kto w tym momencie przechodził obok – powiedział. Próbę zastraszenia dziennikarza skomentowała premier Włoch, Giorgia Meloni. „Wyrażam pełną solidarność z dziennikarzem Sigfrido Ranuccim i stanowczo potępiam poważny akt zastraszania, którego doświadczył. Wolność i niezależność informacji to fundamentalne wartości naszej demokracji, których nadal będziemy bronić” – przekazała na X. Wybuch przed domem dziennikarza. Dwa auta w płomieniach
Silna eksplozja przed domem dziennikarza. Próba jego zastraszenia