„Wielki Bu” doprowadzony do prokuratury. Takie usłyszał zarzuty

Patryk M., ps. „Wielki Bu” Źródło: YouTube / Wielki Bu Patryk M., ps. „Wielki Bu”, został przesłuchany. Prokuratura przedstawiła mu pięć zarzutów. – Nasz klient nie tylko się nie przyznaje, ale kwestionuje fakt, że takie sytuacje, które zostały opisane w zarzutach, miały w ogóle miejsce – komentuje jego obrońca. Patryk M., znany jako „Wielki Bu”, został przesłuchany w czwartek w lubelskim wydziale Prokuratury Krajowej. Nie przyznał się do zarzutów i odmówił składania wyjaśnień. Jego obrońcy poinformowali, że mężczyzna usłyszał pięć zarzutów, w tym udział w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się handlem narkotykami oraz kradzież z włamaniem i przerobieniem oznaczeń identyfikacyjnych w pojeździe. – Nasz klient nie tylko się nie przyznaje, ale kwestionuje fakt, że takie sytuacje, które zostały opisane w zarzutach, miały w ogóle miejsce. Ma nadzieję, że w trakcie postępowania zostanie to wyjaśnione, a on finalnie oczyszczony ze stawianych mu zarzutów – powiedział jeden z obrońców Patryka M., cytowany przez PAP. „Wielki Bu” został zatrzymany 12 września na lotnisku w Hamburgu, skąd planował udać się do Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Po odmowie azylu w Niemczech i przekazaniu go Polsce na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania, mężczyzna trafił do Aresztu Śledczego w Szczecinie, a następnie przetransportowany do Lublina. Prokuratura informowała, że grupa, w której brał udział Patryk M., działała w latach 2017–2018 w Polsce, Holandii i Hiszpanii, zajmując się handlem i przemytem kokainy, amfetaminy, haszyszu i mefedronu. Patryk M. jest również znany z udziału w freak-fightowych galach MMA oraz ze zdjęć z prezydentem Karolem Nawrockim, ówczesnym prezesem IPN, które wzbudziły kontrowersje medialne. Nawrocki wyjaśniał, że znał go jako sparing partnera bokserskiego i nie odnosi się do jego działalności kryminalnej. Decyzja o ewentualnym tymczasowym aresztowaniu „Wielkiego Bu” ma zapaść w najbliższych dniach.
„Wielki Bu” przesłuchany w Prokuraturze Krajowej. Usłyszał pięć zarzutów